- Stańmy razem, manifestując swoje wsparcie i solidarność! - apelują organizatorzy manifestacji pod hasłem "Lublin wolny od przemocy". Początek w poniedziałek o godz. 18 na pl. Litewskim.
Happening to odpowiedź na wydarzenia, jakie miały miejsce w poprzednią sobotę (20 lipca) podczas Marszu Równości w Białymstoku.
Jego uczestnicy byli atakowani fizycznie przez osoby biorące udział w kontrmanifestacji, związane głównie ze środowiskami kibicowskimi i narodowymi. W ruch poszły m.in. butelki, kamienie i kostka brukowa. Do tej pory zatrzymano ponad 70 najbardziej agresywnych osób.
– Osoby LGBT spotykają się z przejawami agresji słownej i fizycznej, doświadczają nietolerancji w codziennym życiu. Podczas Marszu Równości w Białymstoku doszło do niespotykanej eskalacji tych doświadczeń. Kolejnym aktem dyskryminacji była naklejka rozpowszechniana z Gazetą Polską, przypominająca najgorsze w historii współczesnej czasy faszyzmu – piszą organizatorzy wydarzenia. I dodają: – Twórzmy bezpieczną przestrzeń dla wszystkich, bez wykluczenia.
Za inicjatywą stoją: Marsz Równości w Lublinie, Komitet Obrony Demokracji, Lubelska Koalicja na Rzecz Kobiet i środowiska lewicowe.
Przypomnijmy, że w tym roku w Lublinie odbędzie się drugi Marsz Równości. Podczas pierwszego, w październiku ubiegłego roku, także doszło do niebezpiecznych incydentów prowokowanych przez przeciwników środowisk LGBT. – Termin znamy od bardzo dawna, ale dopóki nie zarejestrujemy manifestacji w Urzędzie Miasta, nie chcemy o tym głośno mówić – mówił nam w ubiegłym tygodniu Bartosz Staszewski, jeden z organizatorów „tęczowej” manifestacji w Lublinie.