

Zakończył się proces dwóch lublinian oskarżonych o napaść na grupę studentów z Indii. Do pobicia doszło po ubiegłorocznej zabawie sylwestrowej.

23-letni Bartosz O. i jego rok młodszy kolega Damian P. usłyszeli wyroki za napaść na tle przynależności rasowej. Pierwszy z mężczyzn został skazany na pół roku więzienia. Drugiemu sąd wymierzył 4 miesiące pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło w noworoczny poranek 2018. Pięcioro młodych ludzi z Indii bawiło się wcześniej na zabawie sylwestrowej. Około godz. 5:30 zgłosili się na komisariat informując o pobiciu.
Gdy po imprezie młodzi ludzie czekali na autobus na przystanku w pobliżu Bramy Krakowskiej zaczepiło ich trzech Polaków. Zaczęli im zadawać różne pytania, ale obcokrajowcy nie rozumieli polskiego. Próbowali więc odpowiadać w języku angielskim. To zdenerwowało Polaków, którzy po angielsku nie mówili.
W pewnej chwili Bartosz O. załapał jednego z obcokrajowców za rękę. Kiedy ten próbował się bronić, dostał cios pięścią w twarz. – Tu jest Polska – krzyczał łamaną angielszczyzną napastnik.
Doszło do krótkiej szarpaniny. Potem obcokrajowcy rzucili się do ucieczki. Damian P. dogonił jednego z nich i uderzył go butelką w głowę. Ranny mężczyzna upadł na ziemię, uderzając głową o chodnik.
Zaatakowani obcokrajowy nie odnieśli na szczęście poważniejszych obrażeń. Napastnicy zostali szybko zatrzymani przez policję. Wyrok w ich sprawie nie jest prawomocny.