Dwa ludzkie szkielety odkryto podczas prac ziemnych przy budowie bloku mieszkalnego blisko ul. Spokojnej. Tym razem nie są to szczątki żołnierzy Wehrmachtu, tylko co najmniej 400-letnie pochówki.
Budowa bloku odbywa się pod nadzorem archeologów, bo taki warunek postawił konserwator zabytków. Od początku było wiadomo, że w ziemi może tkwić wiele śladów z przeszłości. Okazja do odkryć była tym większa, że projekt budynku przewiduje dwupoziomowy garaż podziemny.
Najpierw odkryto dwa szkielety żołnierzy Wehrmachtu, przy których znaleziono guziki, części munduru, butelki, nieśmiertelnik. Odkryto też sporo amunicji do broni strzeleckiej, a nawet skrzynki z przedwojennym atramentem.
Teraz archeolodzy trafili na kolejne szczątki. – Zostały znalezione w centralnej części placu budowy. Tym razem nie było to odkrycie związane z okresem II wojny światowej, lecz znacznie starsze – informuje Dariusz Kopciowski, wojewódzki konserwator zabytków.
Poniżej miejsca, w którym wcześniej odnaleziono XVII-wieczne drobiazgi, archeolodzy natrafili na jamę grobową. – Znajdował się w niej szkielet ułożony głową w kierunku zachodnim. Wstępna ocena pozwoliła stwierdzić, iż są to najpewniej szczątki młodej kobiety – dodaje Kopciowski. Przy szczątkach nie znaleziono jednak niczego, co mówiłoby więcej o zmarłej osobie i pozwalałoby ustalić przybliżony czas jej pochówku.
Drugi szkielet odkryto w odległości 10 metrów od pierwszego. Znaleziono przy nim zardzewiałe ostrze będące nożem lub brzytwą oraz szklany guzik, który mógł być częścią obuwia. Te przedmioty oraz znalezione obok szczątki ceramiki wskazują na to, że zmarła osoba została pochowana w XVII wieku.
To dość zagadkowe odkrycia. – Warto podkreślić, iż na badanym obszarze źródła historyczne i kartograficzne nie wskazują na funkcjonowanie jakiegokolwiek cmentarza – wyjaśnia wojewódzki konserwator zabytków. – Dotychczas teren ten wiązany był przede wszystkim z przebiegiem ostatniej linii obronnej Lublina.
Badania archeologiczne jeszcze się nie kończą, a sama budowa na tyłach dawnej szkoły odzieżowej jeszcze trochę potrwa. Jej efektem ma być sześciopiętrowy blok w kształcie kwadratu otaczającego podwórko. Projekt przewiduje 185 mieszkań, od strony ul. Lubomelskiej na parterze będą sklepy i lokale usługowe. Podziemny garaż ma pomieścić 195 samochodów.