Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Prawie 70 tys. zł udało się zebrać w czasie tegorocznej kwesty na ratowanie zabytkowych nagrobków na cmentarzu przy ul. Lipowej.
Pieniądze będą przeznaczone na renowację dziewięciu mogił.
Zbiórka trwała od minionej środy do wczoraj. Teraz musimy dokładnie przeliczyć zebrane pieniądze - mówi Stanisław Santarek, prezes Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Lublina, który organizuje kwestę. Dopiero wtedy podamy wynik tegorocznej zbiórki. Ale już wiemy, że będzie rekordowo wysoki.
Do tej pory, w ciągu 20 lat kwestowania na lubelskim cmentarzu, najwięcej - 65 tys. zł - udało się zebrać w 2005 r. W tym roku od środy do soboty mieliśmy w kasie 65,5 tys. zł - szacuje Santarek. A przecież kwestarze stali na cmentarzu jeszcze wczoraj. Co prawda pogoda była kiepska i ludzi niezbyt dużo, ale po doliczeniu zebranych wczoraj pieniędzy ostateczna suma jeszcze się powiększy.
Najwięcej, bo 44 tys. zł, przyniósł dzień Wszystkich Świętych. To tego dnia kwestowało najwięcej znanych osób. M.in. politycy: Andrzej Pruszkowski, Piotr Dreher, Krzysztof Łątka, Izabella Sierakowska i Edward Wojtas, aktor Piotr Wysocki i poeta Tadeusz Kwiatkowski-Cugow. Gdyby w kweście wzięło udział więcej ludzi z pierwszych stron gazet, wynik byłby jeszcze lepszy - podkreśla Santarek. A tych, niestety, było jak na lekarstwo. Np. środowisko aktorskie czy muzyczne, nie licząc pana Wysockiego, w ogóle nie pamiętało o kweście.
Na szczęście, dopisali młodzi lublinianie. Codziennie z puszkami stało ponad 50, głównie młodych, ludzi. Ich wkład w kwestę jest ogromny. I za to im dziękujemy - mówi prezes SKOZL. Ale na przykład wczoraj jeden młodzieniec przyniósł w puszce 30 zł, inny 50 zł. A Tadeusz Kwiatkowski-Cugow 373 zł. Dlatego co roku tak bardzo nam zależy na udziale znanych osób. Tym bardziej, że zbieranie wcale nie idzie łatwo. Można odnieść wrażenie, że ludzie są biedniejsi. Zdarzają się osoby, które wrzucają po kilkadziesiąt groszy - zauważa Konstanty Frączek, który kwestuje od 21 lat, czyli od początku organizacji lubelskiej zbiórki. I już zapowiada, że w przyszłym roku znowu stanie z puszką.
Co zostanie odnowione
Za pieniądze zebrane w czasie tegorocznej kwesty zostanie wyremontowanych dziewięć zabytkowych mogił. Do tej pory, dzięki 20 edycjom lubelskiej zbiórki, udało się odrestaurować 214 zabytkowych nagrobków. W tym osiem w ciągu ostatniego roku. Zeszłoroczna zbiórka przyniosła prawie 60 tys. zł, za które odnowiono 8 nagrobków.
Zbiórka trwała od minionej środy do wczoraj. Teraz musimy dokładnie przeliczyć zebrane pieniądze - mówi Stanisław Santarek, prezes Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Lublina, który organizuje kwestę. Dopiero wtedy podamy wynik tegorocznej zbiórki. Ale już wiemy, że będzie rekordowo wysoki.
Do tej pory, w ciągu 20 lat kwestowania na lubelskim cmentarzu, najwięcej - 65 tys. zł - udało się zebrać w 2005 r. W tym roku od środy do soboty mieliśmy w kasie 65,5 tys. zł - szacuje Santarek. A przecież kwestarze stali na cmentarzu jeszcze wczoraj. Co prawda pogoda była kiepska i ludzi niezbyt dużo, ale po doliczeniu zebranych wczoraj pieniędzy ostateczna suma jeszcze się powiększy.
Najwięcej, bo 44 tys. zł, przyniósł dzień Wszystkich Świętych. To tego dnia kwestowało najwięcej znanych osób. M.in. politycy: Andrzej Pruszkowski, Piotr Dreher, Krzysztof Łątka, Izabella Sierakowska i Edward Wojtas, aktor Piotr Wysocki i poeta Tadeusz Kwiatkowski-Cugow. Gdyby w kweście wzięło udział więcej ludzi z pierwszych stron gazet, wynik byłby jeszcze lepszy - podkreśla Santarek. A tych, niestety, było jak na lekarstwo. Np. środowisko aktorskie czy muzyczne, nie licząc pana Wysockiego, w ogóle nie pamiętało o kweście.
Na szczęście, dopisali młodzi lublinianie. Codziennie z puszkami stało ponad 50, głównie młodych, ludzi. Ich wkład w kwestę jest ogromny. I za to im dziękujemy - mówi prezes SKOZL. Ale na przykład wczoraj jeden młodzieniec przyniósł w puszce 30 zł, inny 50 zł. A Tadeusz Kwiatkowski-Cugow 373 zł. Dlatego co roku tak bardzo nam zależy na udziale znanych osób. Tym bardziej, że zbieranie wcale nie idzie łatwo. Można odnieść wrażenie, że ludzie są biedniejsi. Zdarzają się osoby, które wrzucają po kilkadziesiąt groszy - zauważa Konstanty Frączek, który kwestuje od 21 lat, czyli od początku organizacji lubelskiej zbiórki. I już zapowiada, że w przyszłym roku znowu stanie z puszką.
Co zostanie odnowione
Za pieniądze zebrane w czasie tegorocznej kwesty zostanie wyremontowanych dziewięć zabytkowych mogił. Do tej pory, dzięki 20 edycjom lubelskiej zbiórki, udało się odrestaurować 214 zabytkowych nagrobków. W tym osiem w ciągu ostatniego roku. Zeszłoroczna zbiórka przyniosła prawie 60 tys. zł, za które odnowiono 8 nagrobków.
