15 marca minęła 103 rocznica urodzin Józefa Czechowicza. Trochę szkoda, że magia Lublina nadal pozostaje niedoceniona. Wystarczy jednak trochę poszukać, by odnaleźć miejsca utrwalone w wierszach Czechowicza i fotografiach Hartwiga.
na drugiej - zegar nucił.
Mur fal i chmur popękał
w złote okienka:
gwiazdy, lampy.
Lublin nad łąką przysiadł.
Sam był -
i cisza.
Dokoła
pagórków koła,
dymiąca czarnoziemu połać.
Mgły nad sadami czarnemi.
Znad łąki mgły.
Zamknęły się oczy ziemi
powiekami z mgły...”