Jest wyrok w sprawie pobicia reportera OKO.press na Marszu Równości w Lublinie. Główny oskarżony został skazany na 10 miesięcy więzienia. Drugi z napastników dostał wyrok w zawieszeniu.
Do pobicia doszło we wrześniu 2019 r. Marsz Równości miał właśnie wyruszyć na ulice Lublina. U zbiegu Krakowskiego Przedmieścia i ul. Lipowej zebrała się jednak spora grupa agresywnych kontrmanifestantów. Próbowali zatrzymać uczestników Marszu Równości. Maciej Piasecki - dziennikarz OKO.press - był wśród agresywnego tłumu i prowadził transmisję na żywo.
W pewnej chwili został zaatakowany. Napastnicy bili go pięściami, szarpali i kopali. Jeden z nich roztrzaskał mu telefon.
- W tamtej sytuacji informowałem widzów o tym, co się dzieje na ekranie, że policja się przesuwa, ludzie podchodzą do kordonu. W pewnym momencie usłyszałem: "O, zobaczcie, tutaj jest cwel” i kilka sekund później dostałem w tył głowy pięścią - relacjonował Maciej Piasecki w rozmowie z Presserwisem.
Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa zostało złożone tuż po demonstracji. Redakcja OKO.press przekazała nagrania wykonane zarówno przez dziennikarza, jak i świadków zdarzenia. Na filmach dokładnie widać zachowanie napastników. Pomimo tego policja nie ustaliła ich tożsamości. W efekcie prokuratura umorzyła sprawę.
W wyniku zażalenia złożonego przez redakcję sprawą zajął się sąd. Podzielił argumenty dziennikarzy. Zwracali oni uwagę, że policjanci nie zdecydowali się nawet na publikację wizerunków napastników. Sąd nakazał dalsze poszukiwanie sprawców pobicia.
Sprawa wróciła więc do śledczych, którzy tym razem okazali się skuteczni. Zidentyfikowali napastników i postawili ich przed sądem. Wyrok w tej sprawie zapadł w Sądzie Rejonowym dla Warszawy - Mokotowa. 41-letni Dariusz G. został skazany na 10 miesięcy bezwzględnego więzienia. Musi również zapłacić 1000 zł nawiązki. Z kolei 21-letni Jakub S., który zniszczył reporterowi telefon, został skazany na 4 miesiące więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Musi również zapłacić 675 zł odszkodowania. Rozstrzygnięcie jest już prawomocne.