Lubelski Ratusz nie przesądza jeszcze, czy zabroni tegorocznego Marszu Równości. Zapowiada jednak, że choćby nawet dostał taką prośbę, nie obejmie patronatu nad wydarzeniem
Tegoroczny pochód środowisk LGBT zapowiedziano na 3 września. Oficjalne zgłoszenie zgromadzenia trafiło do Urzędu Miasta w czwartek. Organizatorzy wyznaczyli trasę marszu z Al. Racławickich (obok CSK) przez ul. Lipową, Narutowicza, Głęboką, Sowińskiego i Poniatowskiego do placu przed Galerią Labirynt u zbiegu ul. Poniatowskiego i Popiełuszki.
– W chwili obecnej zawiadomienie jest analizowane zwłaszcza pod kątem trasy marszu oraz możliwości zapewnienia bezpieczeństwa jego uczestnikom i mieszkańcom miasta – informuje Justyna Góźdź z biura prasowego Ratusza. – Nasz Wydział Bezpieczeństwa Mieszkańców i Zarządzania Kryzysowego pozostaje w ścisłym kontakcie ze służbami odpowiedzialnymi za zapewnienie bezpieczeństwa i porządku publicznego, wymieniając na bieżąco informacje.
Prezydent Lublina może zakazać zgromadzenia wyłącznie w trzech przypadkach wymienionych w ustawie Prawo o zgromadzeniach. To sytuacje, gdy cel manifestacji narusza prawo karne, zasady zgromadzania się lub wolność pokojowego gromadzenia się, gdy demonstracja koliduje ze zgromadzeniem cyklicznym oraz wtedy, gdy zgromadzenie może zagrażać życiu lub zdrowiu ludzi albo mieniu w znacznych rozmiarach.
Ratusz z góry wyklucza patronat nad marszem. – Na chwilę obecną nie wpłynął wniosek o objęcie wydarzenia patronatem – zastrzega Góźdź. – Niemniej jednak wydarzenia typu marsze, w tym m.in. Marsz dla Życia i Rodziny, Marsz Równości, z założenia nie są obejmowane honorowym patronatem.