Podziękowała wyborcom i zapewniła, że w Brukseli będzie stawiać na bezpieczeństwo i dobro regionu lubelskiego. Takie deklaracje Marta Wcisło składała niedługo po tym, jak odebrała zaświadczenie, że zasiądzie w Europarlamencie.
- Serdecznie dziękuję 103 tysiącom 400 osobom, które oddały na mnie głos. To ogromny mandat, wielkie zaufanie. Serdecznie Państwu dziękuję. Oficjalnie jestem już posłanką do Parlamentu Europejskiego na podstawie zaświadczenia Państwowej Komisji Wyborczej, które mam zaszczyt państwu zaprezentować - mówiła Marta Wcisło na dzisiejszej konferencji prasowej.
Jako posłanka Koalicji Obywatelskiej należy do Europejskiej Partii Ludowej, która jest obecnie największym, ponad 220-osobowym ugrupowaniem politycznym w Parlamencie Europejskim.
- Nasza delegacja liczy 21 przedstawicieli z Koalicji Obywatelskiej i dwóch europosłów z PSL-u. Na czele naszej delegacji stoi mój kolega z Platformy Obywatelskiej, Andrzej Halicki, który także został wiceprzewodniczącym całej grupy Europejskiej Partii Ludowej. – poinformowała Marta Wcisło. Zdradziła, że już zadeklarowała chęć pracy w podkomisji do spraw bezpieczeństwa.
- Jest to kontynuacja mojej pracy, którą wcześniej pełniłam, jako szefowa podkomisji sejmowej do spraw infrastruktury: straży granicznej, policji i innych służb mundurowych - dodała.
Zapowiedziała również, że w Brukseli powalczy o jak największe fundusze dla Lubelszczyzny.
- Ponadto chciałam zapewnić, że każdą wolną chwilę poza Parlamentem Europejskim będę spędzać w Polsce. Będę ten czas poświęcała regionowi. Moje biuro poselskie pozostaje tu, w Lublinie. Ponadto, mimo że to nie jest powszechne i właściwie się to nie zdarza, to będę prowadziła też dyżury dla mieszkańców regionu Lubelszczyzny, bo po pierwsze nie chcę stracić kontaktu z Regionem, nie wyobrażam sobie tego. – zapewniła nowa europosłanka.