Martwą dziewczynkę znaleźli wczoraj rano policjanci w kontenerze
na śmieci przy ul. Herbowej w Lublinie. Ciało dziecka było zawinięte w reklamówkę.
- Mówiła, że nie wiedziała nic o ciąży - mówi Magdalena Jędrejek z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie. - Na pytanie, co zrobiła z urodzonym dzieckiem, milczała.
Kobieta twierdziła tylko, że w środę rano w swym mieszkaniu przy ul. Herbowej dostała krwotoku. Gdy ustąpił, wraz ze swoim 2-letnim synem pojechała do matki. Kiedy wróciła wieczorem do domu, o swoich dolegliwościach opowiedziała mężowi, który przywiózł ją do szpitala.
Policjanci przeszukiwali teren w pobliżu mieszkania kobiety. Wczoraj rano w kontenerze na śmieci, nieopodal bloku, w którym mieszkała kobieta, znaleźli zwłoki noworodka. Ciało dziewczynki było zawinięte w reklamówkę.
- Przypuszczalnie kobieta urodziła dziecko w domu - mówi Andrzej Lepieszko, zastępca prokuratora okręgowego w Lublinie. - Wskazują na to oględziny miejsca jej zamieszkania.
Wczoraj lekarze nie pozwolili prokuratorowi przesłuchać kobiety. Najprawdopodobniej jeszcze dziś zostanie przeprowadzona sekcja zwłok noworodka. Biegli odpowiedzą, czy dziecko urodziło się żywe. Jeśli tak było, kobieta może odpowiadać za zabójstwo.
Mieszkańcy bloków przy Herbowej ją zszokowani.
- Wieczorem słyszałam awanturę pod sąsiednim blokiem. Jakiś mężczyzna strasznie krzyczał do jakiejś kobiety: nie daruję ci tego, co zrobiłaś. Ale nie wiem, czy to ma związek z tą sprawą - mówi jedna z mieszkanek bloku przy Herbowej.
Wyrodne matki
W lutym tego roku pracownik szpitala przy Kraśnickiej w Lublinie znalazł noworodka w koszu na śmieci. Na dworze panował wtedy kilkunastostopniowy mróz. Dziecko cudem przeżyło, bo szybko trafiło na szpitalny oddział.
W marcu 30-letnia mieszkanka Końskowoli w środku w nocy zabrała z domu nowo narodzone dziecko, pojechała z nim na most w Puławach i skoczyła z dzieckiem do rzeki. Nurt wyrzucił ją na brzeg kilkaset metrów dalej. Matka dotarła na policję i tam opowiedziała o wszystkim. Zwłoki dziecka znaleziono dopiero w czerwcu pod Garwolinem.