200 złotych mandatu - tyle ma zapłacić restauracja McDonald's przy ul. Puławskiej w Lublinie. Dziś kontrole w lokalu przeprowadził sanepid po tym jak Moje Miasto Lublin napisało o tym, że w restauracji sprzedawane są kanapki z kosza na śmieci.
O tym jak w restauracji są przygotowywane posiłki gazeta Moje Miasto Lublin dowiedziała się od byłych pracowników Mc Donaldsa.
- To, co tutaj zobaczyłam, przeszło moje najśmielsze oczekiwania - mówi jedna z byłych pracownic Mc Donaldsa. - Podczas kontroli szef krzyknął do nas: "Ratujcie co się da, bo będą duże straty!” - opowiada Ania. - W ten sposób kanapki wyjęte z kosza na śmieci znowu wędrowały do sprzedaży. Kanapka w podgrzewaczu (tzw. binie), z którego ma trafić na tacę klienta, może leżeć najwyżej dziesięć minut. Jeśli leży dłużej, powinna być wyrzucona do kosza - opowiada kobieta.
Właśnie po tych informacjach, lubelski sanepid postanowił interweniować.
- Stwierdziliśmy, że szafki dla pracowników są brudne, z ciuchy robocze przechowywane są z osobistymi rzeczami pracowników - informuje Barbara Sawa -Wojtanowicz , szef sanepidu. - Na początku przyszłego roku przeprowadzimy w tej restauracji kolejną kontrolę - zapowiada.
Szef restauracji stanowczo zaprzecza, że coś takiego dzieje się w jego lokalu.
Źródło: MM Lublin