Po raz pierwszy w historii miasto zleci prywatnej firmie przeprowadzenie eksmisji lokatorów z zajmowanych bezprawnie mieszkań komunalnych. – Tak będzie dwa razy szybciej – tłumaczą urzędnicy.
Akcja będzie niecodzienna z dwóch powodów. Pierwszy to skala eksmisji, bo tym razem opróżnionych ma być aż 15 lokali. Tymczasem do tej pory takie akcje organizowano pojedynczo, a ostatnia odbyła się 25 maja. – Staramy się przeprowadzać średnio dwie eksmisje na miesiąc. Są to jednak pojedyncze lokale. Zlecenie przeprowadzenia eksmisji w tylu lokalach ma miejsce po raz pierwszy – przyznaje Łukasz Bilik, rzecznik Zarządu Nieruchomości Komunalnych.
Również po raz pierwszy wszystkim zajmą się nie pracownicy ZNK, ale wynajętej firmy. Takie zlecenie dostała wrocławska Kancelaria Zarządzania Wierzytelnościami MASTA. – Wykonawca zobowiązał się też do wzięcia na siebie całości kontaktów z komornikiem sądowym i zapewnienia tymczasowych lokali dla osób eksmitowanych – mówi Bilik.
Umowa stanowi, że wszystkie mieszkania muszą być opróżnione do końca września, czyli w trzy miesiące. Ma się z tym uporać do końca września, czyli w trzy miesiące. Tak zapisano w umowie.
– Gdybyśmy sami podejmowali czynności to okres ten wydłużyłby się dwukrotnie – wyjaśnia rzecznik ZNK. – Dlaczego? Firma dysponuje lokalami tymczasowymi, których my nie mamy i eksmitowaliśmy głównie do noclegowni, co bardzo często nie odpowiadało tym osobom i próbowały wrócić do poprzedni zajmowanych lokali – dodaje. Przyznaje jednak, że umowa nie określa, przez jaki czas wrocławska firma musi zapewnić eksmitowanym lokale tymczasowe.
Spółka z Wrocławia dostanie za usługę blisko 90 tys. złotych zapłaty. Dla porównania łączne zaległości lokatorów 15 opróżnianych mieszkań to 600 tys. zł, z czego aż 120 tys. zł winna jest jedna z osób zajmujących lokal na Bronowicach. Wśród eksmitowanych są ci, którzy mieli prawo do lokalu komunalnego, ale stracili je ze względu na zaległości. Są i tacy, którzy samowolnie zajęli pustostany, jak np. lokal w śródmieściu, który jest w ten sposób zamieszkały już od dwóch lat.
Niepewna pozostaje za to liczba osób, które będą eksmitowane ze wspomnianych 15 mieszkań. ZNK spodziewa się, że będzie to 19 lokatorów. Pewności jednak nie ma, bo deklaracje nie zawsze pokrywają się z rzeczywistością i tam, gdzie mieszka 12 osób, może być ich o wiele więcej.