Tablica zasłonięta folią – tak, od początku września wygląda przystanek przy ul. Perłowej. Blisko 350 osób podpisało się pod protestem przeciwko jego likwidacji. I udało się. ZTM zapowiada, że od poniedziałku na przystanku znowu pojawią się autobusy.
Podobnego zdania, co pani Natalia, było ponad 340 mieszkańców osiedla Poręba, którzy podpisali się pod protestem w sprawie likwidacji "słupka”.
Zarząd Transportu Miejskiego tłumaczył, że przystanek nie będzie używany, bo autobusy, które by się na nim zatrzymywały, tuż po wyjeździe z zatoki musiałyby na bardzo krótkim odcinku, zmieniać trzy pasy ruchu, by skręcić w stronę pętli na Granitową.
– Zagrażałoby to bezpieczeństwu innych kierowców i pasażerów komunikacji miejskiej – wyjaśniała Anna Kamińska-Smarzewska z ZTM. Pierwotnie planowano, że miały się tam zatrzymywać się autobusy jadące tylko prosto al. Jana Pawła aż do al. Kraśnickiej.
Ostatecznie jednak ZTM przychylił się do próśb mieszkańców.
– Od 13 września przywracamy przystanek. Będą się tam zatrzymywać, tak jak wcześniej, linie nr 9, 14, 19, 31, 42 i N3 – informuje Justyna Góźdź, rzeczniczka ZTM.
– Przystanek będzie działał tymczasowo, do końca grudnia. Będziemy obserwować jak funkcjonuje i w nowym roku podejmiemy decyzję, co dalej – dodaje.
Mieszkańcy są zadowoleni. – Właśnie o to nam chodziło. Cieszymy się, że ZTM liczy się z naszymi głosami. Mamy nadzieję, że przystanek będzie po nowym roku – mówi Grażyna Kasprzak z rady osiedla Poręba.