Woda w garażach, niesprawna wentylacja i brak parkingów. To tylko niektóre z zarzutów, kierowanych przez lokatorów pod adresem firmy developerskiej PB Północ. Jej klienci będą walczyć o swoje prawa przed sądem.
Firma odbija piłeczkę. Zdaniem przedstawicieli PB Północ, nikt nie obiecywał mieszkańcom parkingu przed blokiem.
– Zadaniem developera jest realizacja budynków i parkingów na sprzedaż – mówi Artur Bury, prezes PB Północ. – O miejscach parkingowych przed budynkiem nigdy nie było mowy.
Mieszkańcy czują się oszukani nie tylko przez developera. Mają pretensje do urzędników magistratu, którzy pozwolili na podzielenie działki. Zamierzają skierować sprawę do prokuratury. Na tym nie koniec.
– Od trzech lat domagamy się usunięcia szeregu usterek – dodaje Ochmiński. – Przez pierwszy rok budynkami zarządzał developer i nie przyjmował naszych argumentów. Zamawiał ekspertyzy, z których wynikało, że wszystko jest w porządku.
W rezultacie mieszkańcy sami zabrali się za administrowanie budynkiem. Zamówili własnych fachowców. Ci stwierdzili m.in., że nie działa poprawnie system wentylacji.
– U mnie wentylator stoi, nawet, jak jest przeciąg. – dodaje Ochmiński. – Fachowcy zalecili pewne przeróbki, ale developer nic z tym nie zrobił.
W PB Północ przekonują, że nie ma takiej potrzeby. I za problemy z wentylacją winią mieszkańców.
– Po prostu nie uchylają okien. W tej sytuacji trudno o prawidłową wymianę powietrza – wyjaśnia Bury. – A instalacje we wszystkich budynkach wykonano prawidłowo – dodaje.
Mieszkańcy ul. Cyprysowej narzekają też m.in. na przeciekające tarasy. Woda spływa stamtąd wprost do garaży. W czasie deszczu przelewa się również przez bramę garażową. W dodatku w niektórych mieszkaniach pojawił się grzyb.
– Co roku przeprowadzamy przeglądy techniczne – mówi Bury. – Usterki zgłaszamy głównemu wykonawcy, który ma obowiązek je usunąć. Najbliższy termin mija z końcem marca. Musimy poczekać. Dopiero potem możemy zlecić prace innej firmie.
Klienci PB Północ twierdzą, że podobne zapewnienia słyszą od lat. Nie zamierzają czekać do kolejnej wiosny. Jeszcze w tym miesiącu, chcą złożyć pozew przeciwko developerowi i głównemu wykonawcy. Opowiedzieli się za tym niemal wszyscy mieszkańcy.