Chociaż oddział NFZ w Lublinie zaprzeczył pogłoskom o planach obniżenia kontraktów o kilkanaście procent ich wartości, według naszych nieoficjalnych informacji cięcia się szykują. – Nie prowadzimy żadnych prac w kierunku obniżenia kontraktów – przekazała wczoraj Anna Józefczuk-Majewska, rzecznik prasowy oddziału NFZ w Lublinie.
Gdyby doszło do zmniejszenia kontraktów, podniósłby się powszechny tumult. – Są jakieś granice, których przekroczyć nie można – komentuje Zbigniew Orzeł, dyr. SP ZOZ w Opolu Lubelskim. – Obniżka kontraktów o 15–20 proc. byłaby równoznaczna z tym, że szpitale trzeba by zamknąć.