Od 1 lipca zmniejszy się liczba połączeń na regionalnych trasach kolejowych. Zlikwidowanych będzie 15 pociągów, sześć tras będzie skróconych. Kolejarska Solidarność rozważa strajk generalny
od 1 lipca.
LZPR obsługuje 227 pociągów. Z czego 181 połączeń to obecnie pociągi do których kolej dopłaca. – Co miesiąc około 6,5–7 mln złotych – wylicza Tracichleb.
Dlatego już w marcu kolej zapowiedziała likwidację nierentownych linii. Z rozkładu jazdy na Lubelszczyźnie miało wypaść 46 połączeń. Ostatecznie zredukowano to do 21 połączeń. Np. dotychczasowe połączenie z Łukowa do Warszawy przez Pilawę będzie skrócone do stacji Pilawa. A pociągi w kierunku Stalowej Woli będą dojeżdżały tylko do Rzeczycy. Mniej będzie pociągów na trasie Dęblin – Łuków (zlikwidowane będą połączenia z godz. 4.25, 8.20, 20.52 wraz z powrotnymi: wyjazd z Łukowa – godz. 10.00, 13.15, 19.23). Z rozkładu zniknie połączenie Dęblin – Lublin (odjazd godz. 14.00) oraz Łuków – Pilawa odjazd z Łukowa godz. 12.40, powrót z Pilawy godz. 14.57).
Kolejarska Solidarność rozważa ogłoszenie strajku generalnego od 1 lipca. W Warszawie trwają rozmowy z zarządem PKP i przedstawicielami Ministerstwa Infrastruktury. – Likwidując te połączenia wbrew wcześniejszym zobowiązaniom nie wzięto w ogóle pod uwagę, że to często jedyny środek transportu na danym terenie, żeby dojechać do szkoły czy do pracy. Walczymy więc nie tylko o swoje miejsca pracy, ale i o tych ludzi – powiedział wczoraj członek Sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ Solidarność Henryk Grymel.