Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Dyżur redakcyjny, dotyczący nietrzymania moczu (NTM), wzbudził ogromne zainteresowanie Czytelników.
Porady szukali pacjenci już leczeni (kobiety i mężczyźni) oraz kandydaci do terapii. W roli konsultantek wystąpiły Teresa Bodzak i Barbara Czernichowska z lubelskiego Stowarzyszenia Chorych na NTM.
Nietrzymanie moczu wystąpiło u mnie po operacji prostaty. Nie pomógł jeden zabieg, skuteczny może okazać się następny, ale muszę za niego zapłacić. Jestem oburzony, bo w przypadku NTM w ogóle trzeba mieć dużo pieniędzy. Trzeba płacić za lepsze, skutecznie
– Stowarzyszenie będzie walczyło o likwidację tych ograniczeń. Obecnie środki zaopatrzenia higienicznego (wkładki) są bezpłatne, jeśli nietrzymanie moczu występuje na tle neurologicznym, nowotworowym bądź u pacjentów z otępieniem umysłowym.
• Wkrótce mam zabieg na NTM w klinice na Staszica, a wciąż czekam na badania urodynamiczne, bo w tym szpitalu aparat się popsuł. Gdzie je zrobić?
– Doradzamy kontakt z urologią w szpitalu przy al. Kraśnickiej bądź z Kliniką Ginekologii Operacyjnej w PSK 4, które współpracują ze Stowarzyszeniem Chorych na NTM. Odpłatne badania robi wiele pracowni prywatnych.
• Cierpię na ten problem. Co mam robić?
– Pójść do lekarza rodzinnego po skierowanie na badanie moczu i do urologa. Może być potrzebna konsultacja ginekologiczna. W zapobieganiu i terapii bardzo są pomocne specjalistyczne ćwiczenia, które organizujemy w klubie Ruta (ul. Różana 8, poniedziałek, środa i piątek o godz. 18).
EWAD
EWAD
