Artur Ż., dentysta, który przyznał się do zabójstwa właściciela komisu w Lublinie, trafił na trzy miesiące do aresztu. Mężczyźnie grozi dożywocie.
Do zbrodni doszło w piątek. Do komisu samochodowego przy al. Spółdzielczości Pracy w Lublinie wszedł mężczyzna, który udawał, że ogląda samochody. Po chwili podszedł do właściciela komisu i oddał w jego stronę siedem strzałów. Ofiara zmarła na miejscu.
Dzięki nagraniu z monitoringu udało się ustalić podejrzanego – 47-letniego Artura Ż. Policja zatrzymała go po kilkunastu godzinach na osiedlu Felin. Mężczyzna miał przy sobie dwa pistolety, w samochodzie był ukryty ładunek wybuchowy.
Artur Ż. przyznał się do winy. Okazało się, że to dentysta, który kilka lat temu pracował u zabitego właściciela komisu w przychodni w Łęcznej. Do zabójstwa doszło najprawdopodobniej na tle finansowym.