W kwietniu rozpocznie się remont Zamku. Największe zmiany czekają basztę, kaplicę i zamkowe podziemia. Prace pochłoną ponad 14 mln zł i potrwają do końca 2012 roku.
– Jeśli nie będzie protestów, prace zaczniemy z początkiem drugiego kwartału – mówi Ryszard Kuźniar, zastępca dyrektora muzeum. – Teraz szukamy podmiotu, który obejmie nad nimi fachowy nadzór. Chodzi m.in. o specjalistów z zakresu archeologii i konserwacji zabytków.
Będzie co kontrolować, bo to największy projekt, realizowany w ostatnich latach przez muzeum. Prace obejmą nie tylko wzgórze zamkowe, ale również Bramę Krakowską. W planie jest m.in. odnowienie ceglanej elewacji i położenie nowych tynków na ośmiobocznej wieży. Specjaliści ułożą nowy dach i wymienią okna.
Wiosną fachowcy zabiorą się za wzmacnianie północnego skrzydła zamku.
– Teraz jest tylko doraźnie zabezpieczone – dodaje Kuźniar. – Zagęścimy więc podłoże, by stanowiło solidną podstawę dla murów.
W podziemiach powstaną nowoczesne magazyny dzieł sztuki. Będzie też nowa biblioteka i czytelnia. Oczywiście w pełni skomputeryzowana.
W południowym skrzydle zaprojektowano nową wystawę archeologiczną. Ma być jedną z największych i najnowocześniejszych w kraju. Klasyczne gabloty zastąpią multimedia, w tym interaktywne prezentacje. Będą też rekonstrukcje pradawnych domostw w naturalnej skali.
W lipcu ekipy remontowe zabiorą się za zamkową basztę. Odnowią elewację i wymienią okna. Na szczycie donżonu powstanie taras widokowy, z którego będzie widać panoramę Lublina. Oglądających zaprowadzą tam nowe, podświetlane schody.
Jednym z najważniejszych elementów projektu, jest remont Kaplicy Trójcy Świętej. W planie jest odnowienie murów i wymiana dachu.
– Zamontujemy również nową klimatyzację – dodaje Kuźniar. – Istniejące urządzenia są głośne i mało wydajne. Planujemy też renowację krypty i udostępnienie jej turystom.
To nie koniec atrakcji. Muzealnicy zapowiadają nową wystawę etnograficzną i sztuki zdobniczej. Nie zapominają też o komforcie zwiedzających. Ci będą mogli odpocząć w nowej kawiarni, na zamkowym dziedzińcu.
Większość kosztów remontu pokryje dotacja z Unii Europejskiej. To oznacza, że muzeum musi uporać z pracami do grudnia 2012 roku.