

Co 63-latek miał: prawie 1,5 promila alkoholu we krwi. Czego nie miał: uprawnień do jazdy. Co mu grozi: kara pozbawienia wolności do lat 5, dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka kara pieniężna.

W sobotę, 15 lutego, policjant z Wydziału Prewencji KMP w Lublinie jechał prywatnym autem w kierunku Bełżyc. W pewnym momencie zauważył podejrzanie jadące subaru: kierujący nie utrzymywał prawidłowego toru jazdy i omal nie doprowadził do kolizji. Funkcjonariusz w pierwszym bezpiecznym miejscu zatrzymał subaru.
Na miejsce wezwano patrol z komisariatu w Bełżycach. Badanie alkomatem wykazało, że 63-latek w organizmie miał blisko 1,5 promila alkoholu. Dodatkowo wyszło na jaw, że już wcześniej stracił prawo jazdy za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości.
