Wczoraj na ul. Chmielnej w Lublinie dwaj bracia napadli na 46-letnią kobietę. Z kolei na ul. Narutowicza ofiarą dwóch innych opryszków opadła 62-latka. Bandyci są już w rękach policji.
- Widzieli to policjanci po cywilnemu, którzy zatrzymali sprawców - mówi Jacek Deptuś, z lubelskiej policji. - Obaj byli pijani.
Tuż po napadzie udało się schwytać bandytów, grasujących przy ul. Narutowicza. Podbiegli do kobiety i wyrwali jej torebkę.
- Uciekających złodziei zauważyła portierka Wydziału Pedagogiki UMCS, która powiadomiła policję - dodaje Deptuś. - Kobieta wskazała miejsce, gdzie pobiegli sprawcy.
Bandyci wbiegli na plac, z którego już nie było ucieczki. 23-letni Konrad M. oraz 22-letni Sebastian W. byli w Lublinie na gościnnych występach. Przyjechali z Rejowca Fabrycznego. Konrad M. był już karany za rozbój.