Lubelska firma Nexbio pokonała ok. 200 przedsiębiorstw z całego świata i zdobyła główną nagrodę podczas infoShare Startup Contest w Gdańsku. – Chcemy zrewolucjonizować światowe rolnictwo – mówią młodzi przedsiębiorcy.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Zaczęło się w 2007 roku. Adam Kuzdraliński, obecnie prezes Nexbio, współpracował z producentami środków ochrony roślin. Wykrywał patogeny zbóż i diagnozował, czy ich preparaty są skuteczne.
Dziś przyznaje, że nie była to ocena doskonała. – Szło się na pole, obserwowało gołym okiem, czy choroba spowodowała straty – opowiada. – Ale taka wizualna ocena ma wiele minusów. W warunkach polowych poszczególne mikroorganizmy wcale nie wyglądają jak w podręczniku. Nie jest też możliwe sprawdzenie, jakie patogeny rozwijają się na młodych roślinach. Wtedy środki ochrony stosuje się prewencyjnie, bez większej kontroli. My chcemy opracować produkt, dzięki któremu będzie można rozpoznawać mikroorganizmy już na początku okresu wegetacyjnego roślin i dzięki temu wykorzystywać właściwe do ich zwalczania środki. Jednym słowem, dajemy dodatkowe „oczy” rolnikom – mówi Kuzdraliński.
Nexbio powstało w 2015 roku w ramach projektu realizowanego przez Lubelski Park Naukowo-Technologiczny. Proponuje innowacyjne rozwiązania dla przemysłu spożywczego, rolniczego i naftowego. Do tegorocznej edycji konkursu infoShare firma zgłosiła się spontanicznie.
– Nie obserwujemy konkursów na bieżąco. Pojechaliśmy tam dzięki LPNT, który przypomniał nam o tej imprezie na kilka dni przed końcem składania wniosków – przyznaje Kuzdraliński.
Na tegorocznym infoShare było ok. 5 tys. uczestników z 30 krajów, 100 prelegentów i 250 wystawców. Pojawił się m. in. twórca aplikacji Spotify czy dyrektor Ubera. W samym konkursie rywalizowało około 200 startupów z całego świata. Do ścisłego finału weszło siedem z nich. Twórca każdego miał po trzy minuty, by przekonać jury do swojego pomysłu.
– Zdawałem sobie sprawę, że mamy gigantyczny potencjał, ale nie spodziewałem się, że wygramy. Dla mnie faworytem była firma VBionic, która zajmuje się budowaniem konkurencyjnych cenowo protez dłoni dla dzieci – mówi Kuzdraliński.
Najlepszym projektem okazało się jednak Nexbio. Lublinianie w nagrodę dostali 20 tys. euro. Międzynarodowe grono jury, w którego składzie znaleźli się m.in. Jon von Tetzchner – twórca przeglądarek Opera czy Vivaldi czy Joerg Rheinboldt (CEO Axel Springer Plug and Play), decyzję podjęło jednogłośnie. Eksperci docenili przede wszystkim pomysł lublinian i jego potencjał.
– To innowacyjne rozwiązanie, które sprawi, że uprawy będą lepiej chronione i bardziej ekologiczne. Nexbio charakteryzuje duży potencjał rozwoju i wykwalifikowany zespół profesjonalistów dający sporą szansę na przyszły sukces. To także był istotny atut dla jury – mówi Magdalena Smolak z Gdańskiego Inkubatora Przedsiębiorczości STARTER.
– Chcemy te pieniądze zainwestować w dalszy rozwój firmy. Pracujemy nad niewielkim urządzeniem, które pozwoliłoby wykonywać testy na roślinach nie w laboratorium, a w warunkach polowych. Tego nie ma nigdzie na świecie – mówi Kuzdraliński.
„Lab on the box” ma być dostępny za około trzy lata. Będzie kosztował kilkaset złotych.