Tylko w ostatnim tygodniu marca odnotowano blisko 10 tys. przypadków grypy w naszym województwie. Tendencja jest spadkowa, ale to nadal dużo.
Święta Wielkanocne to czas spotkań z rodziną i przyjaciółmi. W takich warunkach łatwo o przenoszenie wirusów. Szczyt zachorowań na grypę mieliśmy w grudniu, jednak minister zdrowia Adam Niedzielski ostrzega, że „święta spędzimy pod presją grypy”.
25 000 dziennie
Tylko w marcu, w całym kraju, zarejestrowano ponad 852 tys. zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę.
To o 115 tys. więcej niż w lutym. Zaledwie w ostatnim tygodniu marca odnotowano ponad 223,4 tys. zachorowań. Tendencja jest obecnie spadkowa, ale i tak dziennie liczba zachorowań to ok. 25 tysięcy. To dużo. Stąd ostrzeżenia ministra Niedzielskiego.
Tym bardziej, że sytuacja jest nietypowa. Zazwyczaj druga fala nadchodzi na przełomie lutego i marca, a w tym roku ten okres się przesunął.
– Teraz praktycznie od początku roku mamy do czynienia z bardzo ustabilizowaną liczbą zachorowań na grypę. Nie ma tutaj takich redukcji z tygodnia na tydzień czy z miesiąca na miesiąc. Ostatnio nawet zaobserwowaliśmy pewnego rodzaju, bardzo niewielkie, ale jednak zwiększenie liczby zachorowań – przyznaje minister.
Zalecenia i powikłania
Lubelscy lekarze mówią nam, że w naszym regionie dramatu z grypą jednak nie ma.
– Obserwujemy mało przypadków osób hospitalizowanych z powodu grypy. Większość pacjentów, która wymaga pobytu w szpitalu, zgłasza się z powikłaniami powstałymi z powodu grypy, na przykład zapaleniem płuc – mówi Sławomir Kiciak, lekarz kierujący Oddziałem Obserwacyjno zakaźnym im. Jana Bożego w Lublinie.
W ostatnim tygodniu marca Lubelski Inspektorat Sanitarny poinformował o 9918 przypadkach grypy w naszym województwie. To blisko o dwa tysiące mniej przypadków, niż miesiąc temu.
Lekarze zalecają, aby podczas świątecznych spotkań z rodziną i przyjaciółmi zachować ostrożność i stosować profilaktyki, szczególnie jeśli w naszym otoczeniu znajdują się osoby, dla których grypa może oznaczać poważniejsze powikłania.
– Jeżeli mamy rozpoznaną grypę, w szczególności powinniśmy chronić osoby starsze, kobiety w ciąży, osoby poddawane chemioterapii oraz osoby z chorobami przewlekłymi. Powikłaniem po grypie może być zapalenie serca, a nawet zgon – podkreśla Tomasz Zieliński, szef lekarzy rodzinnych.
Leki i testy
Tomasz Zieliński dodaje, że ogólny stan naszego organizmu ma znaczenie w walce z grypą.
– Kiedy jesteśmy wyspani, wypoczęci, najedzeni, ale nie przejedzeni, to organizm lepiej będzie się bronił, także przed grypą.
Lekarz uczula, że leki warto podawać w pierwszych godzinach od zachorowania, ale nie unikajmy robienia testów. Grypa to poważna choroba, która często jest mylona z przeziębieniem.
Objawy grypy
- gorączka lub stan podgorączkowy
- kaszel
- katar lub zatkany nos
- bóle mięśni i stawów
- bóle głowy
- wymioty, biegunka (najczęściej spotykane u dzieci)