Nie wszyscy stosują się do obowiązku zakrywania nosa i ust w miejscach publicznych. Policjanci wystawili już pierwsze mandaty. Większość interwencji kończy się jednak na upomnieniu.
Jedna sprawa znajdzie swój finał w sądzie. Chodzi o mężczyznę, który awanturował się w sklepie przy ul. Chodźki w Lublinie. Nie miał na twarzy maseczki i nie zachowywał dystansu od innych klientów.
– Kiedy zwrócili mu uwagę, mężczyzna zrobił się agresywny. Klienci wezwali mundurowych – relacjonuje Kamil Gołębiowski, rzecznik KMP w Lublinie. – Podczas interwencji policjantów mężczyzna nadal był agresywny. Nie chciał założyć maseczki ochronnej. Policjanci postanowili więc skierować do sądu wniosek o ukaranie.
Nakaz zasłaniania ust i nosa w miejscach publicznych obowiązuje od czwartku. Do tej pory lubelscy policjanci wystawili tylko kilka mandatów za lekceważenie tego obowiązku. Tak ukarano np. młodych ludzi, którzy pili alkohol na ławce. Nie zachowywali koniecznych odstępów i nie mieli maseczek.
– Większość interwencji kończy się na upomnieniach. Obecnie staramy się przede wszystkim edukować mieszkańców. Chodzi o bezpieczeństwo nas wszystkich – dodaje Kamil Gołębiowski.
Policjanci nie tylko upominają. Od piątku, tylko w Lublinie rozdali mieszkańcom tysiąc maseczek.
– W większości trafił one do osób starszych, będących w trudnej sytuacji, które nie mogą samodzielnie zadbać o swoje potrzeby – wyjaśnia Kamil Gołębiowski.
W najbliższych dniach lubelscy policjanci mają rozdać kilkaset kolejnych maseczek. Podobną akcję przez ostatni weekend prowadzili mundurowi w Zamościu.
– Napotkanym osobom udzielali także krótkiego instruktażu, w jaki sposób prawidłowo korzystać z maseczki tak, aby spełniała ona swoje funkcje ochronne. Informowali także, w jakich sytuacjach należy osłaniać usta i nos – mówi Dorota Krukowska-Bubiło, oficer prasowy zamojskiej policji.
Mundurowi podzielili się z mieszkańcami maseczkami, które otrzymali od różnych firm, stowarzyszeń i instytucji z powiatu zamojskiego. Maseczki pochodzą m.in. z akcji charytatywnej pod hasłem #szyjemymaseczki, organizowanej przez facebookową grupę „Widzialna Ręka Zamość i okolice”.