Waldemar Mirek, prezes Społecznego Komitetu Ochrony Zabytków Lublina, ma na liście 256 kwestarzy. Do wszystkich trafią zaproszenia do ponownego udziału w zbiórce pieniędzy na renowację nagrobków cmentarza przy ul. Lipowej. Ma też nadzieję, że w dniu Wszystkich Świętych z puszkami staną znani politycy, artyści, dziennikarze.
W wyborze przeznaczanych do remontu nagrobków zawsze uczestniczą przedstawiciele Wojewódzkiego Oddziału Służby Ochrony Zabytków w Lublinie. W pierwszej kolejności do remontu kwalifikowano pomniki wyróżniające się poziomem artystycznego wykonania oraz należące do zasłużonych rodów lubelskich.
– Zgodnie z naszą strategią staramy się koncentrować na grobach położonych wzdłuż głównej alei prowadzącej do cmentarnej kaplicy – mówi W. Mirek. – Chcemy pokazać ofiarodawcom, że ich pieniądze nie poszły na marne i w ten sposób zachęcić do dalszej współpracy.
W Chełmie ósmy rok z rzędu zbiórką pieniędzy na ratowanie cmentarnych nagrobków zajmuje się miejscowy Oddział Towarzystwa Opieki nad Zabytkami. Do tej pory chełmianie zebrali ponad 19 tys. zł. M.in. dzięki tym pieniądzom udało się odrestaurować cztery pomniki na Cmentarzu Parafialnym przy ul. Lwowskiej,
w tym najbardziej okazały rodziny Lechnickich, właścicieli Srebrzyszcza. Ponadto władze miasta już na swój koszt powierzyły towarzystwu wyremontowanie nagrobka Edwarda Łuczkowskiego.
Ratowaniem zabytkowych nekropolii zainteresowane jest też Towarzystwo Przyjaciół Ryk. Na swoim koncie ma już sześć odrestaurowanych nagrobków. Z kolei Towarzystwo Przyjaciół Janowca zabiega o odtworzenie tamtejszego kirkutu, a Towarzystwo Przyjaciół Puław chce zadbać o tablice epitafijne domowników rodziny Czartoryskich, wmurowane w ogrodzenie przykościelnego cmentarza na Włostowicach.