- Wybierajmy bezpieczne miejsca do kąpieli, w których są ratownicy - apeluje wodne pogotowie. Chociaż sezon wakacyjny dopiero się zaczyna, już utonęła jedna osoba. W ubiegłym roku w naszym województwie było 14 takich przypadków.
W tym roku w województwie lubelskim do sanepidu zostały zgłoszone 32 kąpieliska. - Statystyki pokazują jednoznacznie, że to najbezpieczniejsze miejsca. Od wielu lat ratownicy mają stuprocentową skuteczność, nikt nie utonął w czasie ich pracy - zaznacza Robert Wawruch, prezes Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Lublinie. Zwraca jednak uwagę, że co roku w województwie lubelskim jest mnóstwo miejsc, gdzie takiego nadzoru nie ma. Podobnie będzie w tym sezonie. - Gestorzy tych obiektów nie zadbają o bezpieczeństwo i nie zatrudnią ratowników, WOPR nie ma na to wpływu. Najczęściej wynika to ze słabo pojętych oszczędności, bo koszty osobowe są bardzo wysokie - mówi prezes WOPR. Dodaje, że najczęściej zdarza się to w prywatnych ośrodkach, rzadziej w gminnych. - Niewiele można z tym zrobić, więc ten proceder cały czas istnieje. Rozwiązaniem byłoby udzielanie koncesji na prowadzenie takiej działalności, pod warunkiem wypełnienia pewnych obowiązków - uważa Wawruch.
Ratownicy lubelskiego wodnego pogotowia będą działać w 12 powiatach. - Mamy 15 drużyn w terenie. Nasi ratownicy będą na wszystkich większych akwenach, gdzie odbywa się ruch turystyczny. Pozostałe powiaty obejmą jednostki z Chełma i Zamościa - tłumaczy prezes WOPR. - Będą też 24-godzinne dyżury nad Wisłą. - W Puławach i Kazimierzu Dolnym będą zespoły gotowe do interwencji. To są największe ośrodki, gdzie jest realizowany sport na Wiśle. 1 lipca dowiemy się jak będzie wyglądał ten sezon, kiedy ruszą wszystkie ośrodki i będziemy wiedzieli gdzie są ratownicy, a gdzie ich nie ma - dodaje Wawruch.
W ubiegłym roku w wakacje w naszym województwie utonęło 14 osób. - W tym roku na szczęście był jeden taki przypadek. Trzymamy kciuki, żeby to się utrzymało - mówi kom. Dorota Gil, naczelnik Wydziału Prewencji KWP w Lublinie. - Pamiętajmy, że najczęstszą przyczyną utonięć i wypadków związanych z kąpielą jest alkohol. Nie tylko dlatego, że kąpiący zachowują się wtedy brawurowo, ale rownież dlatego, że nie potrafią sprawować prawidłowej opieki nad dziećmi i w razie czego udzielić im pomocy - podkreśla kom. Gil. Przypomina: - Dzieci powinny być cały czas pod naszym nadzorem. Nawet na chwilę nie powinniśmy spuszczać ich z oczu. Nie pozwalajmy, żeby się oddalały się od nas kiedy jesteśmy w wodzie, bo możemy nie zdążyć z pomocą.
W tym roku organizatorzy zgłosili otwarcie 32 kąpielisk w powiatach:
- bialskim,
- biłgorajskim,
- chełmskim,
- janowskim,
- lubartowskim,
- łukowskim,
- opolskim,
- tomaszowskim,
- włodawskim,
- zamojskim.
W 22 inspektorzy sanitarni już stwierdzili przydatność wody do kąpieli. W trakcie sezonu na bieżąco publikowane są komunikaty o jakości wody na terenie kąpielisk oraz miejsc okazjonalnie wykorzystywanych do kąpieli, które można znaleźć na stronie internetowej wojewódzkiego sanepidu. Można tam także sprawdzić dokładną listę kąpielisk i miejsc okazjonalnie wykorzystywanych na terenie województwa lubelskiego.