W tym tygodniu na swoje stałe miejsca wrócą dwa ważne przystanki w Alejach Racławickich. W tym miesiącu na części ulicy mają się skończyć główne prace. Czy poprawi to płynność ruchu na al. Kraśnickiej?
Na al. Kraśnickiej kierowcy skarżą się na to, że trudniej niż kiedyś jest tu o tzw. zieloną falę. Po ruszeniu na zielonym świetle z jednego skrzyżowania, na następnym kierowców zatrzymuje czerwony sygnał. Ratusz tłumaczy to właśnie trwającą przebudową Alej Racławickich.
– Zauważony brak ciągłości ruchu występuje jedynie w szczytach komunikacyjnych na skrzyżowaniach al. Kraśnickiej z ul. Bohaterów Monte Cassino oraz al. Kraśnickiej z ul. Zana. Jest związany ze wzmożonym ruchem na wskutek omijania przez kierowców ronda Honorowych Krwiodawców i Al. Racławickich jako placu budowy – wyjaśnia Justyna Góźdź z biura prasowego Ratusza. – Na samo wzmożenie ruchu nakłada się dodatkowo powrót uczniów do szkół i studentów na uczelnie, co znacznie generuje ruch i migrację. Na wskazanych skrzyżowaniach były wielokrotnie wprowadzane korekty.
Jeszcze w tym miesiącu mają się zakończyć główne prace drogowe na części Al. Racławickich. Urząd Miasta podtrzymuje tę deklarację i ponownie zapowiada otwarcie ronda. – Liczymy na to, że pogoda dopisze i uda się w zakładanym terminie, przed okresem zimowym jeszcze w listopadzie, przywrócić ruch okrężny na rondzie Honorowych Krwiodawców oraz do końca października zakończyć prace na Al. Racławickich na odcinku od Spadochroniarzy do ul. Sowińskiego – informuje Justyna Góźdź z lubelskiego Ratusza. – Należy jednak pamiętać, że wpływ na tempo robót drogowych mają czynniki obiektywne, takie jak warunki atmosferyczne czy znaleziska archeologiczne.
Jeszcze wcześniej zmiany czekają pasażerów komunikacji miejskiej. Już jutro zlikwidowany zostanie tymczasowy przystanek obok Ogrodu Saskiego naprzeciw Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Autobusy i trolejbusy jadące w kierunku ronda Honorowych Krwiodawców będą się zatrzymywać za skrzyżowaniem z al. Długosza, obok zespołu szkół. Natomiast w piątek przestanie działać prowizoryczny przystanek po stronie KUL. Pojazdy komunikacji miejskiej jadące w stronę Krakowskiego Przedmieścia i ul. Lipowej będą stawać w starej lokalizacji, tuż przed skrzyżowaniem z ul. Łopacińskiego.
W obu tych miejscach autobusy i trolejbusy mają stawać na jezdni. – Tymczasowo nie będzie możliwy jeszcze ich wjazd na betonowe nawierzchnie zatok – przyznaje Monika Fisz z Zarządu Transportu Miejskiego. Zatoki mają służyć pasażerom za miejsce do oczekiwania na pojazd. – W obrębie przystanków będą trwały jeszcze prace związane z przywróceniem wiat przystankowych oraz roboty brukarskie.