Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne wymieniło stare tablice z trasami linii na nowe. Teraz wprowadza jeszcze nowsze nie różniące się od... starych.
Wymiana tablic kosztowała MPK 18 tys. zł. Tymczasem pasażerowie narzekają, że nowe oznaczenia są mało czytelne. Kierowcy skarżą się, że przy wkładaniu tablic odklejają się literki. Przewoźnik zaczyna wracać do starych technik. Pojawiły się tablice z numerem linii i dwoma przystankami krańcowymi. Technika? Spray na dykcie.
– Od początku zakładaliśmy, że takie tablice się pojawią. Mają duże litery i są z daleka widoczne – mówi Stanisław Wojnarowicz, rzecznik MPK. – Ale wymiana tablic na plastikowe nie była wyrzuceniem pieniędzy w błoto.