Rolkarze znowu opanują miasto nocą. Drugi Nightskating 26 września o godz. 21.
Nightskating to darmowa impreza, która cyklicznie odbywa się w wielu miastach w Polsce. Rolkarze jadą nocą przez ulice wcześniej wytyczoną trasą. Nie ma ograniczeń wiekowych. Pojechać może każdy, kto ma rolki i potrafi hamować. Osoby do 15 roku życia muszą jechać w kasku.
8 sierpnia podczas pierwszego lubelskiego Nightskatingu rolkarze jadąc m.in. Krakowskim Przedmieściem, Alejami Racławickimi, Narutowicza, Zana, Nałęczowską pokonali 10 kilometrów.
Tym razem trasa ma być dłuższa. – Przejedziemy ok. 19 kilometrów. Na razie są trzy warianty trasy. Musimy je skonsultować z Zarządem Dróg i Mostów UM – wyjaśnia Przyczyna. Przejazd potrwa dwie godziny, a rolkarze, podobnie jak za pierwszym razem, wyruszą spod pomnika Marii Curie Skłodowskiej w miasteczku akademickim. Tym razem będą też zjazdy z górki, dlatego niezbędna będzie umiejętność hamowania.
Nad bezpieczeństwem uczestników mają czuwać wyszkoleni rolkarze. W pierwszej edycji przyjechało 30 osób z Warszawy. – Tym razem chcemy, żeby zgłosiło się do nas więcej ludzi z Lublina – mówi Przyczyna.
Organizatorzy liczą, że tym razem na nocny przejazd przyjdzie nawet 700 osób. Zastrzegają, że w imprezie mogą wziąć udział jedynie rolkarze.
W przyszłości planują również warsztaty.
– Chcemy zaprosić mistrzynie świata w ewolucjach na kółkach i mistrzów w slajdach, czyli hamowaniu awaryjnym. Oprócz tego planujemy warsztaty dla najmłodszych – zapowiada Patryk Przyczyna. – Na razie szukamy odpowiedniego miejsca – dodaje.
Nightskating w Lublinie organizują Patryk Przyczyna oraz Rafał Sikora.
Zobacz, jak wyglądał pierwszy Nightskating w Lublinie