W pożarze przy ul. Żelaznej w Lublinie zginęły dwie osoby. Matka i syn
Pożar przy Żelaznej wybuchł około godziny 1 w nocy.
- W momencie dojazdu zastępów na miejsce zdarzenia część mieszkańców znajdowała się na zewnątrz budynku. W wyniku przeprowadzonego rozpoznania stwierdzono pożar mieszkania zlokalizowanego na parterze budynku – mówi kpt. Andrzej Szacon, rzecznik Komendy Miejskiej PSP w Lublinie.
Strażacy zaczęli przeszukiwać pomieszczenia. Znaleziono dwie osoby, które ewakuowano na zewnątrz. Zespoły Ratownictwa Medycznego udzieliły im pomocy medycznej.
- Pomimo długotrwałego wysiłku nie udało się uratować życia osób poszkodowanych. W wyniku pożaru śmierć poniosła kobieta w wieku 71 lat oraz mężczyzna w wieku 41 lat - dodaje Szacoń.
Z naszych informacji wynika, że to matka i syn.
Równocześnie z przeszukiwaniem pomieszczeń strażacy przystąpili do ewakuacji osób z pozostałych mieszkań. Łącznie z budynku ewakuowano 27 osób.
Działania trwały 1,5 godziny, brało w nich udział 3 zastępy z JRG Nr 1 w Lublinie.
Przyczyna pożaru nie została ustalona.