W rejonie ul. Przyjaźni w Lublinie dochodzi do napaści na starsze kobiety – alarmują mieszkańcy. Sprawca zagaduje seniorki, po czym wyrywa im pieniądze z portfela. Policjanci apelują, by zgłaszać wszystkie takie przypadki.
Ofiarą napastnika padła m.in. 82-letnia matka naszego Czytelnika. Złodziej zaczepił ją przed klatką schodową. – Mama szukała kluczy w portmonetce. Ten człowiek nagle podszedł i zaczął mówić, że zna jej męża. Wywiązała się rozmowa. W pewnej chwili wyrwał mamie portfel, zabrał z niego 200 zł i uciekł – relacjonuje pan Witold.
Z relacji mężczyzny wynika, że w ostatnich tygodniach doszło jeszcze przynajmniej do trzech takich przypadków. Napastnik miał się pojawiać przy ul. Przyjaźni, Gospodarczej i Hutniczej.
– Znajomą mamy zagadał do tego stopnia, że wpuściła go do mieszkania. Zabrał jej 400 zł. Kolejnej kobiecie wyrwał portfel i przewrócił na chodnik – dodaje pan Witold. – Ten człowiek za każdym razem atakuje starsze kobiety. Do tej pory nikomu nic poważnego się nie stało. Nie wiadomo jednak, czy wreszcie nie zrobi komuś krzywdy. Przecież wystarczy, żeby taka kobieta upadła i uderzyła głową o chodnik.
– Nie otrzymaliśmy informacji o tych zdarzeniach. Apelujemy do pokrzywdzonych, by zgłaszać wszystkie takie przypadki – mówi kom. Kamil Gołębiowski, rzecznik KMP w Lublinie. – Cały czas zwracamy uwagę na podejrzane osoby. Reakcja i zgłoszenia ze strony mieszkańców pozwoliłyby jednak na szybką reakcję i zatrzymanie podejrzanego.
Okradzione kobiety zapamiętały napastnika. Z ich relacji wynika, że to mężczyzna średniego wzrostu w wieku około 45-50 lat. Ma lekką nadwagę i brakuje mu przednich zębów. Za rozbój grozi od 2 do 12 lat więzienia.