Jeszcze nie zaczęliśmy kasować biletów, które drożeją od 1 kwietnia, a już szykuje się kolejna reforma cennika opłat. Zarząd Transportu Miejskiego chce by za jazdę liniami podmiejskimi płacić więcej. Rozszerzony może być za to zakres ulg dla niepełnosprawnych.
ZTM chce wprowadzić bilety strefowe, które umożliwiałyby jazdę autobusami kursującymi poza granice Lublina. Strefa, w której obowiązywałyby droższe bilety – według wstępnych propozycji – mogłaby się zaczynać dwa kilometry za granicami miasta.
W sprzedaży byłyby bilety upoważniające do jazdy wyłącznie w strefie miejskiej i droższe, z którymi można by jeździć po terenie obydwu stref. Dotyczyłoby to zarówno biletów jednorazowych, jak też okresowych. To oznaczałoby podwyżki m.in. dla pasażerów linii 52 do Turki, 79 do Konopnicy czy 85 do Motycza Leśnego.
Już teraz okoliczne gminy muszą dopłacać do kursów zlecanych przez ZTM, bo miasto nie chce, by takie połączenia obciążały tylko jego kasę. Umowy są teraz renegocjowane.
– Jeśli gminy nie zgodzą się na proponowane przez nas dopłaty to wówczas bilet strefowy będzie alternatywą, która pozwoli na dalsze funkcjonowanie komunikacji miejskiej – zapowiada Justyna Góźdź z Zarządu Transportu Miejskiego.
Przy okazji tych zmian poszerzone mogą być też uprawnienia do ulg dla uczniów niepełnosprawnych. Teraz mogą oni jechać za darmo wraz z opiekunami jedynie między domem a szkołą i to wyłącznie najkrótszą trasą. Ale jadąc np. na zajęcia rehabilitacyjne muszą już płacić za bilet. ZTM zanim ustali nowe ulgi chce sprawdzić jak wielu osób by dotyczyły.
– Wystosowaliśmy w tej kwestii pisma do Miejskiego i Powiatowego Zespołu ds. orzekania o niepełnosprawności oraz do Wydziału Oświaty celem określenia ilości dzieci niepełnosprawnych z terenu Lublina i okolic – informuje Góźdź.
Pod znakiem zapytania stoi też prawo do ulg dla emerytów spoza Lublina. Pozbawienie ich ulgi sugerował na ostatniej sesji jeden z miejskich radnych. ZTM ma przeanalizować tę propozycję.