Lublin ma dostać dodatkowe pieniądze na wymianę mostu w ul. Żeglarskiej. Do inwestycji brakowało 20 mln zł. W środę w tej sprawie zbierze się Rada Miasta.
Nowy most ma być większy od obecnego, przeznaczonego do rozbiórki. Miasto ma już projekt nowej przeprawy, ogłosiło nawet przetarg na jej budowę, ale problemem okazały się pieniądze. Zabrakło aż 20 mln zł.
Ratusz zakładał, że na most i przebudowę odcinka Żeglarskiej wystarczy mu 16,2 mln zł, tymczasem najtańsza z ofert od firm zainteresowanych kontraktem opiewała na 36,6 mln zł.
Z tej sytuacji Ratusz miał tylko dwa wyjścia. Pierwszym było dołożenie brakującej kwoty i wybranie wykonawcy. Drugą opcją było unieważnienie przetargu i ogłoszenie nowego z nadzieją na niższe ceny. Ale byłaby to raczej złudna nadzieja.
– Stal drożeje w oczach – mówi prezydent Krzysztof Żuk, który wystarał się o dodatkowe pieniądze. – Z radnymi będziemy musieli podjąć decyzję w przyszłym tygodniu.
Szansa na fundusze pojawiła się dzisiaj. Urząd Miasta dostał informację od władz województwa, że mogą zwiększyć o 16 mln zł przyznane Lublinowi unijne dofinansowanie. Ale pod warunkiem, że do 21 kwietnia Ratusz złoży dokumenty, które potwierdzą gotowość miejskiej kasy do takiego wydatku.
Właśnie dlatego pospiesznie zwołano na najbliższą środę nadzwyczajne posiedzenie Rady Miasta, która ma zatwierdzić zmiany w budżecie. Do 16 mln zł ze zwiększonej dotacji władze Lublina dołożą 4,2 mln zł, które zdołały wygospodarować w budżecie. Jeśli wszystko się powiedzie, możliwe będzie rozstrzygnięcie przetargu i podpisanie umowy z wykonawcą.
– Nowy most powstanie w miejscu istniejącego. Korekcie podlegać będzie przebieg ścieżki rowerowej zlokalizowanej pod mostem, a koryto rzeki zostanie uregulowane. Przebudowa obejmie ponadto odcinek Żeglarskiej od nowo powstałego węzła komunikacji miejskiej do skrzyżowania z ul. Nałkowskich – informuje Katarzyna Duma, rzeczniczka prezydenta Lublina. – Zakończenie robót związanych z przebudową mostu wraz z rozbudową ulicy Żeglarskiej planowane jest na koniec roku.