Wystawy, spacery, spotkania, debaty, warsztaty. A także pokazy mody, projekcje filmowe i gry miejskie. Za nami I edycja nowego festiwalu Lubelskie Dni Modernizmu.
Każdego dnia odbywały się w innej przestrzeni – w galerii handlowej, gmachu CSK i na os. Słowackiego i Mickiewicza.
W Tarasach Zamkowych można było zobaczyć wystawę współczesnego polskiego designu i rekonstrukcję typowego pokoju z lat 60. Jak przekonuje dyrektor festiwalu Izabela Pastuszko, modernistyczne przestrzenie budynku Centrum Spotkania Kultur w Lublinie stanowią idealną scenę do nauczania architektury. To tutaj więc odbyły się spotkania z architektami (Bolesławem Stelmachem) i historykami sztuki (prof. Lechosławem Lameńskim). Na jeden dzień odżył także dawny Empik przy ul. Grażyny na LSM (na zdjęciu).
Niedoceniane, kojarzące się z szarą PRL-owską rzeczywistością. Czy rzeczywiście budowane po II wojnie światowej budynki modernistyczne nie są wartościową architekturą? Lubelskie Dni Modernizmu miały na celu wszystkich przekonać, że jest dokładnie odwrotnie.