Ratusz zgodził się na powstanie przetwórni odpadów tuż obok bloków socjalnych przy ul. Grygowej. Zakład planuje warszawska spółka Eco-Pack, która dostała od Urzędu Miasta korzystną decyzję środowiskową
Przetwórnia ma powstać w istniejącej już hali przy Metalurgicznej 9b, gdzie teraz sprzedawane są materiały budowlane. W jej wnętrzu miałyby zostać zamontowane dwie instalacje.
Pierwsza służyłaby do przetwarzania odpadów na paliwo alternatywne, tzw. RDF, a jej wydajność została określona jako 107 ton na dobę. Druga wytwarzałaby z folii opakowaniowej granulat sprzedawany później jako surowiec do produkcji np. doniczek, butelek na środki czystości, dywanów, tkanin obiciowych, czy włókniny do wypełniania poduszek i ocieplania kurtek. Ta linia miałaby przetwarzać 51 ton folii na dobę.
Odpady do obu instalacji miałyby być dowożone ciężarówkami od strony ul. Metalurgicznej. Inwestor szacuje, że w ciągu doby odbywałoby się 30 takich kursów.
– Ruch pojazdów w porze nocnej będzie sporadyczny – zapewniają autorzy raportu środowiskowego dostarczonego przez spółkę Eco-Pack do Urzędu Miasta, mimo że zakład miałby pracować na trzy zmiany. Przetwarzanie odpadów miałoby się odbywać sześć dni w tygodniu, a siódmego dnia urządzenia byłyby czyszczone. Wszystkim tym ma się zajmować 80 pracowników.
Hala, w której planowane są obie instalacje, oddalona jest zaledwie o 90 metrów od bloków socjalnych przy ul. Grygowej, zamieszkałych przez ok. 600 osób. Mimo to Urząd Miasta wydał inwestorowi korzystną decyzję środowiskową, bo zgodził się z jego zapewnieniami, że przetwórnia nie będzie zbyt uciążliwa dla otoczenia.
– Decyzja wydana w oparciu o obowiązujące przepisy prawa, na podstawie raportu oddziaływania na środowisko i po przeprowadzeniu konsultacji społecznych – informuje Olga Mazurek-Podleśna z biura prasowego w lubelskim Ratuszu.
Inwestor zapewniał, że jego instalacja ani nie będzie zbyt hałaśliwa, ani „nie będzie stanowiła znaczącego źródła emisji pyłów”, bo surowce mają być przechowywane wewnątrz hali, co „zapobiegnie możliwości ich rozwiewania”. Twierdzi też, że mieszkańcom sąsiednich budynków nie będzie dokuczać fetor, bo do hali nie będą przywożone odpady zmieszane, tylko surowce wtórne, a „poza terenem planowanego przedsięwzięcia nie powinny występować odory o wartościach przekraczających próg wyczuwalności”.
Ratusz zapewnia, że sprawdził wszystkie te deklaracje. – Dokumenty sprawy były weryfikowane – stwierdza Mazurek-Podleśna i dodaje, że nie tylko samorząd miasta przyglądał się planom inwestora. – Przedsięwzięcie zostało uzgodnione z Państwowym Powiatowym Inspektoratem Sanitarnym oraz z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska.
Jak prędko przy ul. Grygowej może powstać przetwórnia odpadów, kiedy zacznie rekrutację i czy od razu osiągnie pełną zdolność produkcyjną? O to spytaliśmy wczoraj warszawską spółkę Eco-Pack. – Odpowiedź prześlemy do końca tego tygodnia – odpisał nam Paweł Suszek z biura firmy.