Olbrzymie zniszczenia spowodowała w czwartkowa wichura na terenie zabytkowego cmentarza przy ul. Lipowej. Powalone i połamane drzewa uszkodziły wiele nagrobków, niektóre doszczętnie niszcząc.
Na zabytkowym cmentarzu, gdzie zazwyczaj słychać tylko szum liści, dziś słychać przede wszystkim hałas pił spalinowych. Powalone drzewa lub odłamane konary uszkodziły wiele nagrobków. Skala zniszczeń jest ogromna, ale trudno w tej chwili mówić o konkretnych liczbach, bo najpierw muszą być sprzątnięte wszystkie powalone drzewa. Jest ich jednak tak dużo, że mało prawdopodobne jest, by udało się usunąć drzewa jeszcze dziś, a nawet jutro.
Część uszkodzeń wciąż przykrywają gałęzie. Niektóre nagrobki są całkowicie zniszczone, a niektóre groby wręcz otwarte. W pewne miejsca w ogóle nie można dojść, bo nadłamane konary wciąż grożą upadkiem. Te niebezpieczne miejsca są otoczone taśmą ostrzegawczą.
Na cmentarnej bramie zawieszono ostrzeżenie przed niebezpieczeństwem, które czeka na odwiedzających nekropolię.