Nieco ponad półtora roku trwała budowa wartego 76 mln zł Innowacyjnego Centrum Patologii i Terapii Zwierząt Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie. W piątek obiekt zostanie oddany do użytku. Studenci prace naukowo-badawcze rozpoczną tu od nowego semestru
- To najnowocześniejszy tego typu ośrodek w centralnej Europie. W porównaniu z tym, czym dysponowaliśmy wcześniej, to dwa różne światy. Teraz będziemy mogli konkurować z jednostkami z całego świata - podkreśla prof. dr hab. Stanisław Winiarczyk, dziekan Wydziału Medycyny Weterynaryjnej UP.
Obiekt podzielony jest na dwie części. W pierwszej znajduje się Innowacyjne Centrum Patologii i Terapii Zwierząt Gospodarskich. Na parterze mieszczą się boksy dla dużych zwierząt, trakt z dwiema salami operacyjnymi i niezbędną diagnostyką. Na wyższych kondygnacjach zlokalizowane są laboratoria, pracowanie dydaktyczne i pomieszczenia dla pracowników.
Obok jest Innowacyjne Centrum Patologii i Terapii Zwierząt Towarzyszących z pomieszczeniami diagnostycznymi i zabiegowymi, boksami dla mniejszych zwierząt oraz laboratoriami i kilkoma salami operacyjnymi. Na wyposażeniu jest m.in. 16-rzędowy tomograf. W tej części znajduje się też mogąca pomieścić 250 osób aula. Jest też recepcja, w której przyjmowani będą przyszli "pacjenci”. Stąd będą kierowani dalej.
Budynek oficjalnie do użytku zostanie oddany w piątek. W centrum nie będą odbywały się jednak zajęcia dydaktyczne. Od semestru letniego studenci będą mogli tu uczestniczyć w projektach naukowo-badawczych.
- Pierwszy zabieg przeprowadzimy za około dwa miesiące - mówi prof. dr hab. Piotr Silmanowicz, prodziekan wydziału. - Będziemy tu diagnozować głównie choroby przewodu pokarmowego i kończyn, czy przemieszczenia narządów wewnętrznych. Poza chirurgią zajmiemy się też chorobami wewnętrznymi - dodaje.
Budowa centrum kosztowała 76 mln zł, z czego blisko jedna trzecia została przeznaczona na zakup wyposażenia. 68,4 mln uczelnia otrzymała w ramach unijnego dofinansowania, pozostałe 10 proc. pokryła z własnych funduszy.