Zarząd lubelskiej Platformy Obywatelskiej rozwiązał bezprawnie struktury partyjne w Lublinie. Bezprawnie też powołał komisarza. Taką opinię wydał prof. Krzysztof Chorąży, kierownik katedry postępowania administracyjnego UMCS.
Tak też się stało, a w miejsce dotychczasowych władz powołano komisarza, którym został Krzysztof Łątka, najbliższy współpracownik Palikota.
Tymczasem działacze rozwiązanej struktury poczuli się oszukani. Napisali skargę do Donalda Tuska i zwrócili się o pomoc do prawników. Wczoraj dostali opinię. – Nie można było rozwiązać struktur, bo zebranie trzeba było zwołać na wniosek przewodniczącego Zarządu Regionu. A od momentu rezygnacji z tej funkcji Zyty Gilowskiej, nikt takiego stanowiska w partii nie piastuje – brzmiało uzasadnienie.
– Dołączymy tę opinię do naszego odwołania od decyzji zarządu – zapowiadają członkowie PO, którzy już wysłali do Warszawy zawiadomienie, że w Lublinie złamano statut partii. (kap)