Dopiero w maju, później niż zakładano, wprowadzone mogą być opłaty za postój na parkingach obok obiektów Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przy Al. Zygmuntowskich. Opóźniło się podpisanie umowy pomiędzy spółką MOSiR a warszawską firmą APCOA Parking, która wygrała przetarg na zorganizowanie płatnych miejsc oraz pobieranie opłat od kierowców.
Firma musi się uwinąć z zadaniem w czasie nie dłuższym niż 45 dni od podpisania umowy. – Czyli nie później niż do połowy maja – mówi Miłosz Bednarczyk, rzecznik Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
Obok Hali im. Niedzieli, starej pływalni Strefa H2O oraz kompleksu Aqua Lublin i hali lodowiska Icemania znajduje się łącznie 400 miejsc postojowych. Opłaty mają być tutaj pobierane przez całą dobę, we wszystkie dni tygodnia.
Za pierwszą godzinę parkowania trzeba będzie zapłacić 2 zł, za drugą 2,20 zł, za trzecią 2,60 zł, natomiast za każdą kolejną 2 zł. Cenę miesięcznego abonamentu ustalono na 160 zł.
Wydatku nie unikną nawet klienci MOSiR, chociażby korzystający z aquaparku lub sauny. Będą oni płacić 2 zł za pierwszą godzinę postoju, kolejne trzy godziny będą mieć bezpłatne.
Opłaty będzie się uiszczać w jednym z sześciu parkomatów przyjmujących bilon i akceptujących karty płatnicze. Można też będzie płacić aplikacją. Za nieopłacenie parkowania naliczana ma być kara w wysokości 95 zł.
MOSiR tłumaczy, że wprowadza opłaty za postój, bo plac przy jego obiektach sportowych był pierwszym darmowym parkingiem przy granicy Strefy Płatnego Parkowania i często był wykorzystywany przez osoby niebędące jego klientami, przez co osoby korzystające np. z basenów nie miały gdzie zostawić auta. Dodajmy, że MOSiR jest najbardziej deficytową spośród wszystkich spółek będących własnością samorządu Lublina.