Mimo, że była pijana to wsiadła do samochodu i pojechała do osiedlowego sklepu po alkohol. Jeden z klientów widząc w jakim stanie jest 33-latka zabrał jej kluczyki do auta i powiadomił policję.
Do zdarzenia doszło wczoraj, ok. godz. 13 w rejonie jednego ze sklepów przy ul. Lipińskiego w Lublinie.
– Ze zgłoszenia wynikało, że jeden z klientów sklepu ujął nietrzeźwą kobietę, która chciała odjechać samochodem – relacjonuje podkom. Anna Kamola z KWP w Lublinie. – Faktycznie, zgłoszenie się potwierdziło. Na miejscu policjanci zastali 57-letniego mężczyznę oraz ujętą przez niego 33-letnią kobietę. Jak się okazało, mężczyzna będąc w sklepie przepuścił w kolejce 33-latkę, która kupowała butelkę piwa. Kiedy wychodziła ze sklepu, zobaczył, że zatoczyła się na stojącą sklepową lodówkę, a następnie wsiadła do zaparkowanego opla corsy.
Mężczyzna podejrzewał, że kobieta może być pijana. Postanowił uniemożliwić jej odjechanie z miejsca autem. Zagrał jej kluczyki do samochodu i zadzwoniła na policję.
– Funkcjonariusze zatrzymali 33-letnią mieszkankę Lublina i sprawdzili jej stan trzeźwości – dodaje podkom. Kamola.
Wynik badania wykazał, że kobieta miała 2,4 promila alkoholu w organizmie.
33-latce grozi kara pozbawienia wolności do lat 2.