Na widok patrolu dwóch rowerzystów zaczęło uciekać przez Park Ludowy. Byli nietrzeźwi, a jeden z nich miał przy sobie amfetaminę i marihuanę.
- Policyjny patrol zauważył w pobliżu Parku Ludowego dwóch rowerzystów, którzy na widok radiowozu zmienili kierunek jazdy i zaczęli uciekać - wyjaśnia asp. Arkadiusz Arciszewski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Policjanci zatrzymali rowerzystów na ul. Szczerbowskiego. - Nie dość, że obaj rowerzyści byli pod działaniem alkoholu to na dodatek jeden z nich miał przy sobie narkotyki - dodaje policjant. Mężczyźni są mieszkańcami Lublina, mają 19 lat.
Mężczyźni trafili do komisariatu. 19-letni Grzegorz P. miał w organizmie prawie promil alkoholu, a jego rówieśnik Mateusz K. blisko 1,4 promila alkoholu w organizmie.
Drugi z zatrzymanych miał przy sobie foliowe woreczki. - Było w nich prawie 7 gramów marihuany i 30 gramów amfetaminy - tłumaczy Arkadiusz Arciszewski.
Mateusz K. noc spędził w areszcie. Jeszcze dzisiaj trafi przed oblicze prokuratora, który zadecyduje o jego dalszym losie.