Sokiści zatrzymali wczoraj wieczorem pijanego 50-latka, który zerwał hamulec bezpieczeństwa w pociągu relacji Chełm - Dęblin.
.
- Rozrabiał w pociągu. Ubliżał wszystkim dookoła. Gdy legitymowali go sokiści uznał, że może robić, co mu się podoba. W pewnym momencie na ich oczach zerwał hamulec bezpieczeństwa i chciał wyskoczyć z pociągu. Wtedy wywiązała się szarpanina - relacjonuje Piotr Stefaniuk, rzecznik prasowy Komendy Regionalnej Straży Ochrony Kolei w Lublinie.
Sokiści zakuli mężczyznę w kajdanki. Kierowniczka pociągu wystawiła mu wezwanie do zapłaty za zerwanie hamulca na kwotę 450 zł.
50-latek trafił na komendę w Rykach, gdzie trzeźwieje.