Przeciwko zmianom w sądownictwie wprowadzanym przez PiS protestowali w piątek pod lubelskim biurami tej partii działacze i sympatycy kilku ugrupowań opozycyjnych.
Bezpośrednim powodem zwołania spotkania były zmiany w ustawach o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz ustrojach sądów przyjęte przez Sejm w środę. Najwięcej głosów krytycznych podczas lubelskiej pikiety zebrał jednak pomysł zmiany ustawy o Sądzie Najwyższym ogłoszony w nocy ze środy na czwartek. Pod projektem zmian podpisali się m.in. posłowie Sylwester Tułajew oraz Elżbieta Kruk z Lublina. W myśl projektu kadencja wszystkich sędziów Sądu Najwyższego wygasłaby. Na swoich stanowiskach w okresie przejściowym pozostaliby tylko ci sędziowie, którzy byliby wskazani przez ministra sprawiedliwości, którym teraz jest Zbigniew Ziobro.
– Ja rozumiem co to jest sąd. Mój świętej pamięci ojciec został został skazany na sześć lat więzienia za próbę obalenia ustroju przemocą przy pomocy fałszywych argumentów. Był liderem religijnej organizacji młodzieżowej. Ja sam też 8 miesięcy przesiedziałem – mówił podczas pikiety Krzysztof Stanowski, działacz społeczny i harcerski, były wiceminister spraw zagranicznych. – Kiedy myśmy siedzieli w czasach komunistycznych rozumieliśmy tę sytuację. Był jakiś prokurator, pracował z nim sąd i wszyscy podlegali jednemu systemowi. Od tego chcieliśmy się uwolnić, od tego się na 25 lat temu uwolniliśmy. Nie dlatego, że wolimy jedną czy drugą partię, ja sam jestem bezpartyjny. Tylko dlatego, że chcemy mieć świadomość, że jeżeli idziemy do profesora to nie jest to profesor jednej partii politycznej, że jeżeli ambasador reprezentuje Polskę w Brukseli, w Moskwie czy Berlinie to nie jest to ambasador jednej partii politycznej tylko reprezentuje Rzeczpospolitą. Wreszcie, że kiedy idziemy do sądu, a szczególnie do Sądu Najwyższego to jest tam prawdziwy prawnik, z autorytetem, z doświadczeniem, a nie partyjny aparatczyk i to nie ma znaczenia jakiej partii. Właśnie dlatego musimy protestować – dodał Stanowski.
Na lubelskiej pikiecie byli m.in. działacze Komitetu Obrony Demokracji, partii Razem, PO, Nowoczesnej i PSL.