Zdaniem lekarzy konsekwencje koronawirusa pozostaną z nami na długie lata. Specjaliści uczulają rodziców na błyskawiczną reakcję, jeśli ich dziecko nagle ma niedowład chodu, zaburzenia świadomości lub napady drgawkowe
Powikłania występujące w ciągu 2–3 tygodni po przebyciu infekcji SARS–CoV–2 to m.in. PIMS (z ang. pediatric inflammatory multisystem syndrome temporally associated with SARS–CoV–2), czyli wieloukładowy zespół zapalny, czy też występowanie udarów niedokrwiennych. Mieliśmy informację, że na innych oddziałach neurologicznych również obserwuje się wzrost tych zaburzeń – mówi dr hab. n. med. Magdalena Chrościńska–Krawczyk, profesor UM z Oddziału Neurologii Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Lublinie.
Zdarza się, że pacjenci nie zdają sobie sprawy, że byli chorzy. Dopiero dolegliwości mogą dać sygnał, że nastąpiło u nich przechorowanie. W przypadku dzieci, część zaburzeń wymaga konsultacji neurologicznej czy psychiatrycznej, lecz są też takie, które wymagają szybkiej reakcji i hospitalizacji.
– Udar niedokrwienny zawsze wymaga hospitalizacji. Objawy neurologiczne pod postacią na przykład napadów drgawkowych lub zaburzeń świadomości pojawiają się w krótkim czasie. Jest to wystąpienie nagłych objawów neurologicznych, takich jak niedowład, zaburzenia świadomości czy napady drgawkowe. Nasilenie powyższych zaburzeń jest uzależnione od objętego niedokrwieniem obszaru mózgu i rozległości niedokrwienia – ostrzega pani profesor.
– Za to wieloukładowy zespół zapalny dotyczy nie tylko układu nerwowego, ale również układu krążenia, funkcji nerek czy układu oddechowego. Dzieci przechodziły to dość ciężko, często z koniecznością hospitalizacji, nawet W Oddziale Intensywnej Terapii – dodaje doktor. Znacznie więcej odnotowuje się przypadków łagodniejszych zaburzeń takich jak mgła pocovidowa.
– Są to zaburzenia funkcji kognitywnych pod postacią przede wszystkim zaburzeń pamięci i koncentracji uwagi. Mieliśmy pacjentów w oddziale i w poradni neurologicznej, u których funkcje intelektualne zostały na tyle obniżone, że z uczniów uczących się na piątki czy szóstki nagle te funkcje poznawcze na tyle się pogarszały, że dzieci stawały się uczniami dwójkowo– trójkowymi.
Dolegliwości trwają zazwyczaj od kilku do kilkunastu miesięcy i z czasem ustępują. W większości przypadków w badaniach neuroobrazowych, głównie w rezonansie magnetycznym nie obserwujemy zmian. Oprócz dolegliwości neurologicznych, niekiedy wymagających szybkiej reakcji lekarza, obserwowane są także objawy psychiatryczne. Covid pozostanie z nami jeszcze na długie lata. Aby zapobiec powikłaniom chorobowym, powinniśmy szczepić nasze dzieci i nas samych.