Do incydentu doszło dziś rano, podczas pisemnej matury z języka polskiego w Zespole Szkół Elektronicznych przy ul. Wojciechowskiej w Lublinie. Na korytarzu ktoś rozpylił gaz pieprzowy. Dyrekcja szkoły wezwała policję.
Po udzieleniu pomocy lekarskiej poszkodowany uczeń został oddany w ręce rodziców. Żartowniś, który rozpylił gaz musi się teraz liczyć z konsekwencjami.
– Sprawca na razie nie został zatrzymany, ale prowadzimy postępowanie, które ma wyjaśnić, kto to zrobił – mówi Smarzak.
Informację o incydencie dostaliśmy od naszego Czytelnika na skrzynkę alarm24@dziennikwschodni.pl Dziękujemy.