Policja była sponsorowana przez instytucje do 1997 roku. Nie obyło się bez afer i nadużyć. Darowizny przekazywali również przyszli przestępcy. Teraz lewica powróciła do tego systemu finansowania policji. W środę wieczorem ustawę przegłosował Sejm.
– W tego rodzajach sponsoringu, jaki proponuje rząd nie da się uniknąć takich sytuacji – uważa Julian Sekuła, przewodniczący NSZZ Policjantów KWP w Lublinie. – Uważam, że nie jest to dobre rozwiązanie. Są to jedynie półśrodki, które do niczego nie prowadzą.
Według przewodniczącego, państwo odpowiada za bezpieczeństwo jego obywateli i to ono powinno zabezpieczyć odpowiednie fundusze na funkcjonowanie policji.
Podobnego zdania jest Marian Siejczuk, szef prokuratury Lublin-Południe. – Uważam, że takie rozwiązanie nie powinno mieć miejsca – powiedział. – Policja jest organem państwowym i to on ma obowiązek finansowania policji.
Obecnie policja jest dofinansowywana przez lokalne samorządy, które w wielu powiatach dołożyły pieniądze na zakup paliwa czy też radiowozów. – W sporadycznych przypadkach przyjmowaliśmy dotychczas darowizny od niektórych firm ubezpieczeniowych – mówi nadkom. Janusz Wójtowicz, rzecznik prasowy KWP w Lublinie. – W takich przypadkach staramy się zachować dużą ostrożność. Dokładnie sprawdzaliśmy darczyńców, żeby uniknąć jakichkolwiek podejrzeń o korupcję.
Posłanką, która głosowała za przyjęciem ustawy o sponsorowaniu policji była m.in. Izabella Sierakowska. – Przyznam się szczerze, że mam wątpliwości, czy dobrze zrobiłam głosując na tę ustawę – powiedziała posłanka. – Stwarza to z pewnością niebezpieczeństwo korupcji. Cały problem bierze się jednak z mizerii finansowej państwa, które szuka różnych rozwiązać na poprawę funkcjonowania policji.
Wątpliwości nie miała poseł Zyta Gilowska z Platformy Obywatelskiej. – Byłam od początku zdecydowaną przeciwniczką tego pomysłu – powiedziała wczoraj. – To państwo ma zapewnić odpowiednie środki na zapewnienie bezpieczeństwa. Jak się nie ma pomysłu, jak to zrobić, to wymyśla się głupie ustawy. Policja powinna się zająć ściganiem przestępców, a nie szukaniem sponsorów. To jakiś absurd.
Darowizy dla policji
609 tys., podmioty gospodarcze 200 tys. zł)
2003 – 806 tys. zł (samorządy
713 tys., podmioty gospodarcze
81 tys. zł).