Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Policjant kierujący radiowozem wjechał w osobową hondę. Jechał na sygnale, ale nie zwrócił uwagi na czerwone światło. Dostał 500 zł mandatu.
Do zderzenia doszło w czwartek wieczorem u zbiegu ul. Kunickiego i Dywizjonu 303 w Lublinie. Honda jechała ul. Kunickiego. Kierowca miał zielone światło. Z drugiej strony, ul. Dywizjonu 303 jechała policyjna kia.
– Policjant wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle – mówi Janusz Wójtowicz, rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Policji. – Co prawda jechał na sygnale, ale powinien zachować szczególną ostrożność i upewnić się, że skrzyżowanie jest puste.
Mundurowy dostał 500 zł mandatu. Kierowcy hondy nic się nie stało. Policjanci trafili do szpitala na badania. Na szczęście okazało się, że nie odnieśli żadnych obrażeń.
– Policjant wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle – mówi Janusz Wójtowicz, rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Policji. – Co prawda jechał na sygnale, ale powinien zachować szczególną ostrożność i upewnić się, że skrzyżowanie jest puste.
Mundurowy dostał 500 zł mandatu. Kierowcy hondy nic się nie stało. Policjanci trafili do szpitala na badania. Na szczęście okazało się, że nie odnieśli żadnych obrażeń.
