Kupiłem dekoder Polsatu, aby płacić za to, co chcę oglądać. Tymczasem od ponad miesiąca nie mam czterech programów telewizji publicznej – denerwuje się Piotr D. – Zapłaciłem abonament za rok z góry.
– To nie moja sprawa, że Polsat nie dogadał się z TVP. Skoro płacę za programy, których emisja była przewidziana w umowie, to chciałbym je oglądać – mówi Artur T.
Podobnych skarg jest wiele. Większość z nich trafia do firm zajmujących się dystrybucją dekoderów Cyfrowego Polsatu.
– Odpowiadamy jedynie za dystrybucję urządzenia – mówi Maria Hunek z firmy Arcon. – Wszystkich odsyłamy do Polsatu.
W Cyfrowym Polsacie poinformowano nas, że brak sygnałów wspomnianych programów zależy od telewizji publicznej. A ta nie daje zgody na ich włączenie do pakietu programowego.
– Jest nam przykro, że nasz abonent nie może oglądać tych kanałów na naszej platformie – mówi Katarzyna Wyszomirska, rzecznik prasowy Cyfrowego Polsatu i jednocześnie zapewnia, że podjęte zostały wszelkie działania, w tym negocjacje z TVP. – A ponieważ są to rozmowy handlowe, ich treści nie możemy ujawnić – dodaje.
To, że takie negocjacje trwają potwierdza Andrzej Siwek, z zespołu prasowego, TVP SA. – Nie mamy żadnego wpływu na to, że widzowie nie mogą oglądać programów telewizji publicznej za pośrednictwem platformy cyfrowej Polsatu. Aby to było możliwe Polsat musi zawrzeć z nami stosowną umowę. Wcześniej programy telewizji publicznej były dostępne na platformie cyfrowej Polsatu na podstawie wstępnych uzgodnień, jednak do podpisania umowy nie doszło.
A. Siwek dodaje, że opłacenie abonamentu radiowo-telewizyjnego nie ma bezpośredniego związku z możliwością oglądania programów telewizji publicznej. – To obowiązkowa opłata za używanie odbiorników radiowych i telewizyjnych a nie, jak wiele osób uważa, za możliwość oglądania telewizji publicznej.