Poseł usprawiedliwia się

Wczoraj napisaliśmy, że poseł nie przyszedł na rozprawę w Wydziale Pracy Sądu Rejonowego w Lublinie. Proces wytoczyła mu była pracownica. Za nieobecność sąd wymierzył Głębockiemu 700 zł grzywny. Była to kara nie tylko za nieusprawiedliwioną nieobecność, ale również za niedostarczenie do sądu żądanej dokumentacji. Poseł tłumaczył nam, że ma zaświadczenie lekarskie, którego pracownik jego biura nie zdążył dostarczyć do sądu przed rozprawą.
– W aktach sprawy jest już prośba o usprawiedliwienie i kopia zaświadczenia od lekarza okulisty, który stwierdza, że pozwany nie może brać udziału w rozprawie sądowej – potwierdza Jarosław Matras, rzecznik Sądu Okręgowego w Lublinie. – W usprawiedliwieniu nie ma jednak powodów, dlaczego nie złożył dokumentów, czyli tego za co głównie została wymierzona kara.