Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(Archiwum)
29-latek z Lublina nie przechytrzył policji. Funkcjonariusze zatrzymali go za rozbój.
Do rozboju doszło po godzinie 1 w nocy z soboty na niedzielę. Na placu Litewskim w Lublinie dwóch mężczyzn napadło na 30-latka. Pobili go i zabrali mu telefon.
- Mundurowi zatrzymali jednego z napastników. Okazał się nim 23-letni mieszkaniec Lublina. Podczas zatrzymania miał 3 promile alkoholu w organizmie - informuje mł. asp. Andrzej Fijołek z lubelskiej policji.
Drugi z napastników uciekł, policja pojechała do mieszkania 29-latka. - Mężczyzna przed policjantami ukrył się w szafie. Funkcjonariusze szybko odkryli jego kryjówkę i zatrzymali mężczyznę - dodaje policjant.
Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Jutro zostaną doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej w Lublinie.
- Za przestępstwo rozboju kodeks karny przewiduje karę do 12 lat pozbawienia wolności - podsumowuje Andrzej Fijołek.
- Mundurowi zatrzymali jednego z napastników. Okazał się nim 23-letni mieszkaniec Lublina. Podczas zatrzymania miał 3 promile alkoholu w organizmie - informuje mł. asp. Andrzej Fijołek z lubelskiej policji.
Drugi z napastników uciekł, policja pojechała do mieszkania 29-latka. - Mężczyzna przed policjantami ukrył się w szafie. Funkcjonariusze szybko odkryli jego kryjówkę i zatrzymali mężczyznę - dodaje policjant.
Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Jutro zostaną doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej w Lublinie.
- Za przestępstwo rozboju kodeks karny przewiduje karę do 12 lat pozbawienia wolności - podsumowuje Andrzej Fijołek.
