W ubiegłym roku na lubelskich drogach zginęło 19 osób. Rannych zostało 441. To więcej niż liczba miejsc w najnowszym modelu boeinga. Rekordy biją trzy ulice.
Najwięcej ofiar śmiertelnych jest na al. Witosa. W ubiegłym roku - zginęły tam trzy osoby. Powód? Prędkość. Można tam jechać 70 km/h. - Ale przecież to kraj mistrzów kierownicy. Zwykle jadą 90 km/h - zżyma się jeden z policjantów.
Al. Kraśnicka to przy rogatce al. Stłuczek. - Jadący od ronda wybierają zły pas. A ci od LSM za bardzo się spieszą. I wjeżdżają innym "w kuper” - mówi pan Adam. Codziennie zza okna słyszy chrzęst blachy. W ub. roku na al. Kraśnickiej było aż 356 kolizji. Ale wiele stłuczek do statystyk nie trafia.
Co można tam zrobić? Zdaniem policji tylko karać. - Nowe światła na Kunickiego? Będą korki. Ograniczenie prędkości na al. Witosa? Przecież to droga krajowa. Kraśnicka? Tylko rozsądek. Jak wszędzie - wylicza Kołodziej. Ale przyznaje, że tam, gdzie są światła, wypadków jest mniej. - Postaramy się postawić w tym roku sygnalizację u zbiegu Zana i Nadbystrzyckiej - obiecuje Mirosław Kalinowski z Urzędu Miasta. Na niektórych przejściach na środku jezdni powstaną wysepki dla pieszych. - Do stłuczek często dochodzi na rondzie u zbiegu ulic: Podzamcze, Lwowskiej i Ruskiej; na zjeździe z al. Warszawskiej w al. Solidarności i koło stacji pogotowia na Czechowie. Stale przybywa stłuczek na skrzyżowaniu ul. Głębokiej i ul. Pagi. Ale tu miasto obiecuje tylko dodatkowe znaki.
Czarne liczby
Witosa - 3; Nadbystrzycka - 2; Męczenników Majdanka - 2
Ranni
Solidarności - 27; Kraśnicka - 21; Kunickiego - 20; Witosa - 19
Wypadki
Kunickiego - 19; Solidarności - 19; Kraśnicka - 15; Witosa - 14
Kolizje
Kraśnicka - 356; Solidarności - 295; Kunickiego - 275.